Posłowie wytykają resortowi brak działań ws. CZD
Stoicki spokój i brak reakcji resortu zdrowia na strajk pielęgniarek w CZD - to uwagi posłów opozycji pod adresem ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Podczas wtorkowego ( 31 maja) posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia posłowie pytali m.in. o plany rozwiązania sporu.

Sytuacja Centrum Zdrowia Dziecka jest dramatyczna - ocenił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas wtorkowego (31 maja) posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia.
Wskazał na wzrastające w ostatnich latach zadłużenie placówki. Mówił m.in., że w 2007 r. było to 68 mln zł, w 2010 r. - 157 mln zł, a na koniec 2015 r. 313 mln zł. Dodał, że dyrekcja szacuje, że kilka dni strajku pielęgniarek kosztowało ok. 4 mln zł.
Konstanty Radziwiłł powiedział, że podczas wtorkowej (31 maja) wizyty w CZD potwierdził prawo pielęgniarek do strajku, zwrócił się jednak o zawieszenie protestu w obecnej formie, polegającej na odejściu od łóżek pacjentów.
Kolejny raz zapewnił także, że resort będzie wywiązywał się z porozumienia dot, podwyżek podpisanego przez ministra Mariana Zembalę z pielęgniarkami jesienią ubiegłego roku.
Podczas dyskusji jaka wywiązała się po wystąpieniu ministra, wiceprzewodniczący komisji Marek Ruciński z Nowoczesnej porównywał obecną sytuacje w Centrum Zdrowia Dziecka do "białego miasteczka" przed KPRM w 2007 r., "kiedy wówczas urzędujący premier Jarosław Kaczyński nie odważył się wyjść do pielęgniarek".
- Na szczęście dzisiaj pan minister w końcu wszedł do nich - dodał, zwracając się do Radziwiłła.
Inna wiceprzewodnicząca komisji Beata Małecka-Libera (PO) zarzucała szefowi resortu zdrowia "stoicki spokój", z jakim prezentował we wtorek posłom informację na temat sytuacji w CZD.
Były minister zdrowia, obecnie przewodniczący komisji Bartosz Arłukowicz (PO) wypomniał Radziwiłłowi, że dopiero po tygodniu "odsyłania ludzi z CZD" pojawił się w tym szpitalu. - Od tygodnia dzieciaki nie są przyjmowane (....), a pan się tam dziś pojawił pierwszy raz - mówił.
Z kolei wiceprzewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) zwracał uwagę, że problemy w CZD nie zaczęły się pojawiać w ostatnich sześciu miesiącach i są skutkiem działań poprzedniego rządu. - Z tego co mi wiadomo, to dopiero ten rząd podjął działania naprawcze, m.in. poprzez pozbycie się tzw. złych długów - podkreślał Latos.
Poseł PiS wyraził też nadzieję, że dialog dotyczący rozwiązania sporu w CZD będzie kontynuowany. Zaznaczył, że powinien on być prowadzony "w taki sposób, że funkcjonowanie placówek służby zdrowia, w tym CZD, nie będzie w żaden sposób zaburzone".

ZOBACZ KOMENTARZE (0)