Polscy studenci na uczelniach medycznych na Ukrainie. Apel Niedzielskiego i Czarnka do rektorów
Na Ukrainie na kierunkach medycznych kształci się kilkuset polskich obywateli - wynika z najnowszych danych. "Należy zakładać, że osoby te, w przypadku dalszej eskalacji konfliktu, będą zmuszone przerwać studia" - piszą Adam Niedzielski i Przemysław Czarnek w liście do rektorów polskich uczelni. I apelują o możliwość kontynuacji nauki przez takich studentów.

- Minister zdrowia Adam Niedzielski i minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wystosowali wspólny list do rektorów uczelni medycznych.
- Zaapelowali w nim o rozważenie możliwości kontynuowania studiów medycznych w Polsce przez obywateli naszego kraju, kształcących się na terytorium objętym konfliktem na Ukrainie
- Zgodnie z dostępnymi danymi na Ukrainie na kierunkach medycznych kształci się kilkuset obywateli polskich
- Jak wskazano w liście "konieczność przerwania studiów może dotyczyć też obywateli ukraińskich, którzy będą poszukiwać bezpiecznego schronienia w Polsce"
Polscy studenci na uczelniach na Ukrainie. Ministrowie apelują do rektorów
"Bezprecedensowy i bezprawny atak Rosji na niezależne i suwerenne państwo, jakim jest Ukraina, istotnie zmienił uwarunkowania, w których państwo polskie realizuje swoje działania zarówno w polityce zagranicznej, jak i wewnętrznej. W konsekwencji dochodzi do nowego określenia priorytetów działań polskiego państwa we wszystkich obszarach" - czytamy w liście ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka do rektorów uczelni medycznych.
Dodano, że w najbliższym czasie prawdopodobnie będziemy musieli stawić czoło zjawisku wyjazdu studentów poza granice Ukrainy, a tym samym do poszukiwania możliwości podejmowania lub kontynuowania nauki m.in. na polskich uczelniach.
"W związku z powyższym zwracamy się do Państwa Rektorów z prośbą o rozważenie możliwości udzielenia przez uczelnie wsparcia w zakresie umożliwiającym kontynuację studiów medycznych na terenie Rzeczypospolitej Polskiej obywatelom polskim kształcącym się na terytorium objętym konfliktem" - napisano.
Jednocześnie poproszono o zwrócenie szczególnej uwagi na sytuację osób kształcących się na kierunku lekarskim w ukraińskich uczelniach.
"Należy zakładać, że osoby te, w przypadku dalszej eskalacji konfliktu, będą zmuszone przerwać studia, a następnie, w ramach ich kontynuowania, ubiegać się o przyjęcie m.in. na polskie uczelnie, np. w trybie przeniesienia" - czytamy w liście.
Podano, że zgodnie z dostępnymi danymi na Ukrainie na kierunkach medycznych kształci się kilkuset obywateli polskich. Ministrowie dodali jednak, że konieczność przerwania studiów może dotyczyć też obywateli ukraińskich, którzy będą poszukiwać bezpiecznego schronienia w Polsce.
"Zachęcamy do kierowania Państwa wsparcia w pierwszej kolejności do osób pochodzących z terenów objętych konfliktem, najbardziej potrzebujących pomocy" - dodano.
Nie tylko uczelnie medyczne
W piątek na stronie resortu edukacji i nauki opublikowano również list szefa MEiN Przemysława Czarnka do rektorów uczelni, które on nadzoruje. Zwrócił się w nim z prośbą o wsparcie studentów i naukowców z Ukrainy. Zapewnił, że bierze pod rozwagę uruchomienie specjalnego programu stypendialnego dla obywateli Ukrainy i wsparcie finansowe uczelni, które ich przyjmą.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)