Pielęgniarki poskarżyły się do NIK. Będzie Zespół Analizy Ryzyka ws. braku kadr
Zgodnie z zapowiedzią pielęgniarki poskarżyły się do NIK, a Marian Banaś, prezes Izby, obiecał powołanie Zespołu Analizy Ryzyka. O co chodzi? Ponad 27 proc. obecnie pracujących pielęgniarek i położnych jest uprawnionych do przejścia na emeryturę. Jeśli zdecydują się na rezygnację z zawodu, 273 szpitale pozostaną bez kadry.
- Ponad 27 proc. obecnie pracujących pielęgniarek i położnych jest uprawnionych do przejścia na emeryturę. Jeśli zdecydują się na rezygnację z zawodu, 273 szpitale pozostaną bez kadry
- NIK jest jedyną instytucją, która zareagowała na niepokojące informacje dotyczące zastępowalności kadr w tych zawodach
- Prezes NIK, Marian Banaś, podjął decyzję o powołaniu specjalnego Zespołu Analizy Ryzyka
- Obszar ten zostanie również potraktowany priorytetowo jako jeden z elementów przygotowywanego obecnie Raportu o Stanie Państwa
7 lipca 2021 r. przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych spotkały się z prezesem Najwyższej Izby Kontroli, Marianem Banasiem. NIK jest - jak podkreśla OZZPiP - jedyną instytucją, która zareagowała na niepokojące informacje dotyczące zastępowalności kadr w tych zawodach.
Dodajmy, że skargę do NIK pielęgniarki zapowiadały jeszcze w czerwcu po serii protestów w sprawie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach. Skarga miała dotyczyć - jak wówczas mówiły - sprowadzenia przez władze RP zagrożenia bezpieczeństwa życia i zdrowia Polek i Polaków.
Polecamy: Ile zarabiają lekarze, pielęgniarki i salowe? 3049 zł to najniższa pensja w ochronie zdrowia
Zespół przeprowadzi systemową kontrolę dot. zagrożeń dla systemu
Jak donoszą przedstawicielki związku, w reakcji na przedstawione przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych informacje prezes NIK, Marian Banaś, podjął decyzję o powołaniu specjalnego Zespołu Analizy Ryzyka, którego celem będzie zaplanowanie, przygotowanie, a następnie prowadzenie systemowej kontroli dotyczącej szeroko rozumianych zagrożeń dla bezpieczeństwa systemu ochrony zdrowia w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii przedstawionych przez pielęgniarki i położne.
Prezes NIK zapewnił je, że obszar ten zostanie również potraktowany priorytetowo jako jeden z elementów przygotowywanego obecnie Raportu o Stanie Państwa.
Przypomnijmy, że już dłuższego czasu ze środowiska medycznego napływają niepokojące informacje. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych alarmują, że rozkład struktury wieku w zawodzie pielęgniarki i położnej wskazuje na brak zastępowalności pokoleń.
Czytaj więcej: Krystyna Ptok apeluje: nie podpisujcie porozumień. "Nic takiego się nie stanie". Chodzi o nowe wynagrodzenia
Pielęgniarki nie składają broni: "Jedno życie - jeden etat’’. Będzie druga fala protestów i strajków
Zgodnie z prognozami, w 2030 r. bez pracowników zostaną 482 szpitale
Ponad 60 tys. osób zatrudnionych na tych stanowiskach, mimo nabycia uprawnień emerytalnych, wciąż pracuje w zawodzie. To aż 27,2 proc. ogółu zatrudnionych. Gdyby wszystkie pielęgniarki i położne uprawnione do przejścia na emeryturę, zdecydowały się obecnie na odejście z zajmowanych posad, 272 szpitale pozostałyby bez kadry. Zgodnie z prognozami, w 2030 r. bez pracowników zostaną 482 szpitale.
Dramatyczna struktura wiekowa pielęgniarek i położnych:
- ponad 60 tys. osób zatrudnionych na tych stanowiskach, mimo nabycia uprawnień emerytalnych, wciąż pracuje w zawodzie
- to aż 27,2 proc. ogółu zatrudnionych
- gdyby wszystkie pielęgniarki i położne uprawnione do przejścia na emeryturę, zdecydowały się obecnie na odejście z zajmowanych posad, 272 szpitale pozostałyby bez kadry
- zgodnie z prognozami, w 2030 r. bez pracowników zostaną 482 szpitale.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych zgłosiły do NIK również szereg wątpliwości związanych z wydatkowaniem środków publicznych w związku z przeciwdziałaniem pandemii Covid-19.
Czytaj także: Pielęgniarki nie składają broni: "Jedno życie - jeden etat’’
OZZPiP zwraca również uwagę na ustawę o minimalnych wynagrodzeniach
Chodzi m.in. o warunki ubezpieczenia personelu medycznego pracującego w szpitalach jednoimiennych zakaźnych, wykorzystywanie w podmiotach leczniczych środków ochrony indywidualnej, które nie mają atestów i zgodności, a także polecanie pracownikom medycznym pracy w okresie, gdy obowiązywała ich kwarantanna.
Sprzeciw środowiska pielęgniarek i położnych budzą również elementy zaproponowanego przez rząd projektu ustanawiania minimalnego wynagrodzenia dla pracowników medycznych. 19 maja 2021 r. wpłynął do sejmu rządowy projekt, zakładający, że od 2 lipca 2021 r. ich wynagrodzenie zasadnicze nie może być niższe niż przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2020 r. przemnożone przez określony ustawowo współczynnik - różny w zależności od wykształcenia i doświadczenia.
Senat zgłosił do projektu poprawki, zakładające podwyższenie współczynników, od których ma zależeć wartość minimalnego wynagrodzenia, jednak Sejm w trzech głosowaniach odrzucił zaproponowane przez senat zmiany, mimo że zostały wcześniej poparte przez Komisję Finansów Publicznych i Komisję Zdrowia.
Polecamy: Znamy zarobki lekarzy, pielęgniarek i salowych. Mniej niż w ustawie być nie może
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)