PO o zwiększeniu nakładów na zdrowie do 2025 r.: absurdalne
To absurdalne - stwierdził w środę (22 listopada) w debacie sejmowej Bartosz Arłukowicz (PO), krytykując zbyt długi - jego zdaniem - czas dochodzenia do finansowania ochrony zdrowia na poziomie 6 proc. PKB.

Platforma zaproponowała poprawki przewidujące zwiększenie nakładów do tego poziomu w cztery lata, a nie - jak proponuje rząd - do roku 2025.
- Tak, panie ministrze, Polacy z całą pewnością bardzo są panu wdzięczni (...): seniorzy gremialnie dziękują za leki za darmo - jak wiemy otrzymują je w skali masowej, z reguły jeden, albo wcale, rodzice dziękują panu za zlikwidowanie in vitro, kobiety - za zlikwidowanie standardów okołoporodowych, pediatrzy - za próbę zamachu na ich rolę w podstawowej opiece zdrowotnej, chorzy na choroby nowotworowe - za rozmontowanie pakietu onkologicznego - mówił Arłukowicz.
- Rezydenci też panu serdecznie dziękują, z tego co słyszę, za to, że mogli trochę pogłodować, dzięki pana aktywności. I w końcu jest! Góra urodziła mysz. Podwyższanie finansowania systemu ochrony zdrowia - uwaga - w roku 2025. Panie ministrze, pan mówi o roku 2025? Pana prawdopodobnie za 25 dni już w tym resorcie nie będzie. To, co pan przedstawia, jest absurdalne - dodał poseł PO.
Zwrócił uwagę, że rząd planuje w 2018 r. na zdrowie przeznaczyć 4,67 proc. PKB, a jednocześnie MZ informuje, że w 2017 r. łącznie będzie to 4,73 proc. PKB. - To panie ministrze, pan zmniejsza czy zwiększa (finansowanie)? - pytał.
PO zaproponowała cztery poprawki przewidujące zwiększenie finansowania ochrony zdrowia do 6 proc. PKB w 4 lata. - Chodzi o to, panie ministrze, żeby robić to, co się mówi, w sposób wymierny, a nie obiecywać gruszki na wierzbie w roku 2025 - wskazywał Arłukowicz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)