Opolskie: Po trzech miesiącach interna w szpitalu w Kluczborku wznowiła działalność
W szpitalu powiatowym w Kluczborku po trzech miesiącach zawieszenia wznowiono działalność oddziału wewnętrznego. Powodem były problemy z pozyskaniem lekarzy, w tym osoby mającej uprawnienia do pełnienia funkcji ordynatora.

- Problemy z funkcjonowaniem oddziału wewnętrznego Powiatowego Centrum Zdrowia w Kluczborku mają już kilkuletnią tradycję
- Z powodu braku lekarzy działalność oddziału była wielokrotnie zawieszana.
- - Można powiedzieć, że były to zawieszenia z przerwami na działanie - zauważył starostka kluczborski Mirosław Birecki
Brak specjalistów na peryferiach
Chętnym do pracy oferowano wyższe zarobki i mieszkanie służbowe. Jednak brak specjalistów na peryferiach województwa był tak duży, że dochodziło do sytuacji, w których władze sąsiedniego powiatu podkupywały zespoły internistów, którzy byli gotowi do podjęcia pracy w Kluczborku.
Do nietypowej sytuacji doszło na początku roku.
- Na oddziale wewnętrznym mieliśmy trzech lekarzy, którzy przyjechali do Polski ze wschodu, wpieranych przez dyżurantów. Niestety, z powodów formalnych medycy, którzy przyjechali z sąsiednich państw nie mogli objąć funkcji ordynatora. Dopiero po miesiącach rozmów udało nam się znaleźć dwóch lekarzy, w tym ordynatora, którzy podpisali umowy - podkreślił starosta Birecki.
Interna działa w nowo wyremontowanym i wyposażonym w nowoczesny sprzęt skrzydle szpitala, gdzie po Wielkanocy ma rozpocząć działalność również oddział pediatryczny.

ZOBACZ KOMENTARZE (1)