Oddział wewnętrzny zagrożony. Wszyscy lekarze złożyli wypowiedzenia
Czterej lekarze pracujący na oddziale wewnętrznym szpitala powiatowego w Lublińcu złożyli wypowiedzenia. Oznacza to, że placówka ma czas tylko do kwietnia, aby skompletować kadrę i uratować oddział.

- Jak informuje Gazeta Wyborcza, lekarze pracujący na oddziale wewnętrznym szpitala powiatowego w Lublińcu złożyli wypowiedzenia i przenoszą się do placówki w Oleśnie (woj. opolskie)
- W związku z zaistniałą sytuacją placówka ma czas do końca kwietnia, aby skompletować kadrę lekarską i uratować oddział
- Poszukiwania lekarzy mogą być utrudnione, bowiem szpital jest w poważnej sytuacji finansowej – łącznie, placówka jest zadłużona na ponad 50 mln złotych, o czym informuje "GW"
- Szpital potrzebuje co najmniej czterech lekarzy (w tym przynajmniej dwóch z drugim stopniem specjalizacji w zakresie chorób wewnętrznych), potrzebni są także rezydenci
Lek na nadciśnienie nie będzie już sprzedawany w Polsce
Od 1 marca drożej za dwa leki na cukrzycę
Oddział wewnętrzny zagrożony. Wszyscy lekarze złożyli wypowiedzenia
Jak informuje Gazeta Wyborcza, szpital powiatowy w Lublińcu dysponuje 106 łóżkami na sześciu oddziałach, które służą blisko 80 tys. mieszkańcom miasta oraz powiatu. Największy oddział szpitalny to oddział wewnętrzny – liczy 35 łóżek. Jednak istnieje ryzyko, że już od maja będzie on zawieszony.
Czterech lekarzy zatrudnionych na oddziale złożyło wypowiedzenia, umowy są ważne tylko do końca kwietnia. Medycy mieli otrzymać propozycję pracy w szpitalu w Oleśnie, gdzie zaproponowano im wyższe pensje. Szpital w Lublińcu z uwagi na trudną sytuację finansową podwyżek nie oferuje.
"GW" podaje, że łączne zadłużenie szpitala wynosi ponad 50 mln złotych, a w 2022 roku wzrosło o kolejne 12 mln złotych.
- Nowy dyrektor szpitala Marek Augustyn wielokrotnie spotykał się z lekarzami planującymi odejście. Przekonywał, aby zostali. Wyjaśniał, że jeśli odejdą, oddział będzie trzeba zawiesić. To oznacza, że mieszkańcy nie będą mieli się gdzie leczyć, a personel zatrudniony na oddziale straci pracę. Lekarze są nieprzejednani – powiedziała "GW" Aneta Konieczny, naczelniczka wydziału informacji w lublinieckim starostwie powiatowym.
Nowe świadczenie gwarantowane w leczeniu cukrzycy
Tak zmniejszysz ryzyko zawału czy udaru o ponad 80 proc.
Szpital szuka lekarzy do pracy na oddziale
Placówka pilnie szuka lekarzy do pracy. Potrzebnych jest co najmniej czterech medyków, w tym przynajmniej dwóch z drugim stopniem specjalizacji w zakresie chorób wewnętrznych. Natomiast kolejni mogą mieć specjalności pokrewne albo pierwszy stopnień specjalizacji. Mile widziani są także rezydenci.
- Ale to może nie być proste. Wiadomo, jaka jest sytuacja, jeśli chodzi o dostępność lekarzy. Nasza jest szczególnie trudna także ze względu na położenie geograficzne. Lekarze mieszkający na Śląsku nie są gotowi dojeżdżać do nas, to za daleko – dodała w rozmowie z "GW" naczelniczka.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (15)