Od dziś nauka zdalna i testy na COVID-19 w aptekach
Od 27 stycznia szkoły przechodzą na naukę zdalną, natomiast w aptekach rusza testowanie na COVID-19. Obie nowości to elementy rządowego pakietu na piątą falę pandemii i dramatycznie rosnącą liczbę zakażeń.

- Od 27 stycznia szkoły przechodzą na naukę zdalną, natomiast w aptekach rusza - przynajmniej teoretycznie - masowe testowanie na COVID-19
- Obie nowości to elementy rządowego pakietu na piątą falę pandemii i dominację Omikrona. Według wczorajszych danych nowy wariant potwierdzany jest w około 40 proc. przebadanych w Polsce próbek
- Wczoraj odnotowano rekord zakażeń - ponad 53 tys. nowych przypadków koronawirusa przy ponad 173 tys. testów. Według prognoz w szczycie tej fali liczba zakażeń może wynieść nawet 140 tys. dziennie
Nauka zdalna od 27 stycznia do 27 lutego
Od 27 stycznia szkoły przechodzą na naukę zdalną, natomiast w aptekach rusza masowe testowanie na COVID-19. Obie nowości to elementy rządowego pakietu na piątą falę pandemii i dramatycznie rosnącą liczbę zakażeń.
Nauka zdalna potrwa od 27 stycznia do 27 lutego. Obejmie uczniów klas V do VIII szkół podstawowych oraz wszystkich klas szkół średnich. Przedszkola, zerówki, a także klasy I-IV w szkołach podstawowych będą kontynuować naukę stacjonarnie.
- Wsłuchując się w apele i w głos służb sanitarnych, analizując dane z dnia wczorajszego i z dzisiaj musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej i wprowadzeniu nauki zdalnej na okres do końca ferii zimowych - powiedział 25 stycznia szef MEiN Przemysław Czarnek.
- Jesteśmy pełni nadziei, że z końcem lutego, czyli wraz zakończeniem ferii, wszyscy spokojnie wrócimy do nauki stacjonarnej, bo - jak przewidujemy - ten szczyt piątej fali będzie przypadał za dwa, trzy tygodnie - dodał.
Od 27 stycznia nauka zdalna. Czarnek podał szczegóły
Rosną kolejki do testów na COVID-19. Od 27 stycznia antygenowe zrobimy w aptece
Wraz ze wzrostem liczby zakażeń, rośnie również liczba wykonywanych testów, a przed punktami wymazowymi ustawiają się długie ogonki. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapowiedział wczoraj zmiany zasad testowania. Dodał także, że w ciągu najbliższych dni zostaną zwiększone możliwości oraz wydolność systemu. Przyznał jednak, że "kolejki są i one będą obecne".
Tymczasem od czwartku, 27 stycznia, wykonywanie antygenowych testów na COVID-19 będzie możliwe w ogólnodostępnych aptekach. Co istotne wyniki tych testów będą sprawozdane do systemu, a pacjent otrzyma wynik za pośrednictwem SMS-a lub przez Internetowe Konto Pacjenta.
- Wczoraj przeszkoliliśmy 3 tys. farmaceutów z zakresu zasad testowania, pobierania wymazu. Dzisiaj kolejne 2 tys. farmaceutów uczestniczy w szkoleniu dotyczącym pobierania próbek wymazowych i dzisiaj podłączamy apteki do systemu informatycznego w ramach, którego raportujemy wyniki. Więc pierwsze apteki będą mogły uczestniczyć w tym systemie od jutra, ale nie spodziewajmy się, że od jutra będzie wysyp tych aptek, raczej w przeciągu najbliższych dni kolejne apteki będą ruszały - mówił w środę rzecznik MZ.
Zapowiedział również nowe zasady testowania w laboratoriach prywatnych.
- Dzisiaj stacje prywatne, laboratoria prywatne wykonują testy tylko i wyłącznie genowe, w najbliższych dniach damy im możliwość wykonywania również testów antygenowych - poinformował.
Krótsza kwarantanna i duże zmiany w POZ
Testowanie w aptekach i nauka zdalna, to niejedyne zmiany, jakie wprowadzono w związku z piątą falą. Wcześniej - 25 stycznia - weszły w życie nowe zasady dotyczące kwarantanny oraz przychodni, czyli podstawowej opieki zdrowotnej.
Kwarantannę po prostu skrócono z 10 do 7 dni. Minister zdrowia Adam Niedzielski argumentował to skalą zakażeń.
- Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli będziemy mieli do czynienia ze scenariuszem w kolejnych dniach 50 tys. zakażeń, 60 tys. zakażeń, to nakładanie izolacji i kwarantann na długie dni tak naprawdę doprowadziłoby do faktycznego locdownu w gospodarce – tłumaczył na konferencji prasowej 24 stycznia.
Zmiany w POZ są większe i budzą dużo większe emocje. Od 25 stycznia lekarze rodzinni mają bowiem obowiązek przeprowadzenia bezpośredniego badania u pacjenta po 60 roku życia, u którego potwierdzono COVID-19. Badanie może być w domu lub przychodni, ważne jednak, by zostało przeprowadzone do 48 godzin od potwierdzenia zakażenia.
Wytyczne dla POZ wywołały gorącą dyskusję i potężną krytykę ze strony lekarzy rodzinnych, którzy alarmują, że zmiany doprowadzą do paraliżu w przychodniach, ale również pozbawią opieki pacjentów "niecovidowych", a często poważnie chorych.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)