OPZZ zwraca uwagę, że pandemia negatywnie odbija się na finansach uzdrowisk i ich otoczenia. Bez impulsu wspierającego działalność tych placówek część z nich może czekać likiwdacja. Dlatego związakowcy apelują o umożliwienie otwarcia uzdrowisk dla ozdrowieńców po przebytej chorobie COVID-19.

- Świadczenie uzdrowiskowej rehabilitacji „pocovidowej” kierowane do ozdrowieńców, a więc do osób posiadających przeciwciała przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 byłoby bezpieczne dla innych osób przebywających w uzdrowiskach. Takie rozwiązanie eliminowałoby nie tylko przenoszenie wirusa, ale pozwoliłoby odciążyć system opieki zdrowotnej. Służyłoby przede wszystkim pacjentom przechodzącym po chorobie koronawirusa coraz liczniejsze powikłania zdrowotne – podkreślał podczas  konferencji  ( 2 lutego) Sebastian Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ.

Jak dodał, uzdrowiska są zamknięte, ale w ciągłej gotowości do pracy, ponoszą duże straty, pracownicy mają ogromne obawy o miejsca pracy.

Związkowcy zwracają uwagę, że personel uzdrowisk jest zaszczepiony, a tacy pacjenci, jak ozdrowieńcy, także nie stanowią zagrożenia. 

W uzdrowiskach rocznie leczy się ok. 800 tys. pacjentów. Tymczasem uzdrowiska zostały zamknięte już dwukrotnie. Pierwszy lockown trwał od 13 marca do 15 czerwca 2020 r., drugi od 21 października do teraz.

Więcej: portalsamorzadowy.pl

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

• REHABILITACJA
• LECZENIE UZDROWISKOWE
• UZDROWISKA
• COVID-19