Pomysł wyszedł od Wandy Półtawskiej, lekarki i wieloletniej przyjaciółki Karola Wojtyły. Deklarację wyryto na dwóch kamiennych tablicach złożonych na Jasnej Górze - informuje Gazeta Wyborcza.

Były już minister zdrowia Konstanty Radziwiłł - również lekarz - nie był jej sygnatariuszem. Swój podpis pod deklaracją złożył za to prof. Bogdan Chazan.

„Nam - lekarzom - powierzono strzec życie ludzkie od jego początku...” - czytamy w deklaracji.

„Moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga. Jeżeli decyzję taką podejmuje człowiek, to gwałci nie tylko podstawowe przykazania Dekalogu, popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie, eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę” - mówi deklaracja.

Dowiadujemy się z niej także, że „płeć dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie”, a rodzicielstwo „jest planem Bożym i tylko wybrani przez Boga i związani z Nim świętym sakramentem małżeństwa mają prawo używać tych organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim”.

„Uznaję pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim (...) ” - napisano także w deklaracji.

Więcej: www.wyborcza.pl

• ABORCJA
• ANTYKONCEPCJA
• KOŚCIÓŁ
• ŁUKASZ SZUMOWSKI