Niedzielski odpowiedział na pytanie o dymisję. "To nie zabawa, w której można zebrać zabawki i odejść"
- Żaden problem (...) nie zniknąłby wraz z moim odejściem. To nie jest ani miejsce, ani czas na podejmowanie takich decyzji - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do pytania o dymisję.

- W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" minister zdrowia Adam Niedzielski został zapytany o dymisję
- - To nie zabawa dla dzieci, w której można zabrać zabawki i odejść - powiedział
- - Czy ktoś inny na moim miejscu zmieniłby sytuację? Otóż nie - przyznał
Bycie ministrem to nie zabawa
W rozmowie z "DGP" Niedzielski odniósł się m.in. do lex Hoc, które nie weszło w życie, a on nie podał się do dymisji, mimo że regulacja w kręgach rządowych zdawała się być kluczową. W ocenie ministra rzeczywiście była to kluczowa regulacja.
Jednak minister Adam Niedzielski dodał, że "pełnienie funkcji ministra zdrowia w czasie pandemii to nie jest zabawa dla dzieci", w której w pewnym momencie mógłby "zabrać zabawki i odejść".
- Wziąłem na swoje barki olbrzymią odpowiedzialność, obejmując to stanowisko w czasie pandemii - dodał minister.
Polski system sztucznej inteligencji wykrywa alergie
Niedzielski nie wyobraża sobie rezygnacji w czasie pandemii
Na pytanie, czy rozważał rezygnację, Adam Niedzielski odpowiedział wprost, że "nie wyobraża sobie takiej sytuacji".
- Nawet jakbyśmy wzięli w nawias odpowiedzialność, którą wziąłem na siebie, zostając ministrem, to zadajmy pytanie: czy ktoś inny na moim miejscu zmieniłby istniejącą sytuację? Otóż nie - przyznał.
Niedzielski dodał, że "żaden problem natury społecznej, gospodarczej czy politycznej nie zniknąłby wraz z jego odejściem". - To nie jest ani miejsce, ani czas na podejmowanie takich decyzji - dodał.
Odejście większej części Rady Medycznej nie było jednak dla Niedzielskiego przejawem dziecinności: po raz kolejny podkreślił własne głębokie poczucie odpowiedzialności i przyznał, że "w tym duchu szuka najlepszych rozwiązań".
ZOBACZ KOMENTARZE (0)