Społeczny Komitet ds. AIDS (SKA) zaprasza wszystkich chętnych do wykonania testu w kierunku HIV (anonimowo, poufnie, bezpiecznie i bezpłatnie) w warszawskim Punkcie Konsultacyjno-Diagnostycznym przy ul. Chmielnej 4. W czasie Europejskiego Tygodnia Testowania na HIV punkt będzie czynny od poniedziałku do piątku, w godz. 10-19, a wynik będzie można odebrać jeszcze tego samego dnia.

Europejski Tydzień Testowania na HIV odbywa się w tym roku po raz pierwszy. SKA bierze w nim udział wraz z innymi europejskimi organizacjami oraz instytucjami zdrowia publicznego. Akcji towarzyszy hasło "Rozmawiaj o HIV. Zrób test na HIV".

- Każdy, kto jest aktywny seksualnie, musi liczyć się z tym, że wchodzi w obszar ryzyka zakażenia HIV. Jest tylko jeden wyjątek od tej reguły, który wbrew pozorom nie jest tak łatwy do spełnienia, czyli związek, w którym partnerzy są zdrowi na wejściu i wzajemnie sobie wierni - podkreśla Wiesław Sokoluk, seksuolog oraz doradca w Punkcie Konsultacyjno-Diagnostycznym.

Dodaje, że HIV ma dwie cechy, które zwiększają ryzyko transmisji. Po pierwsze wirus jest demokratyczny - każdy, niezależnie od statusu społecznego, płci czy orientacji, musi brać pod uwagę możliwość zakażenia w drodze kontaktów seksualnych. Po drugie nie daje objawów, które jasno wskazywałyby na to, że się zakaziliśmy.

- Sygnały tuż po zakażeniu są niespecyficzne i bardzo łatwo je przeoczyć. Następnie wirus przechodzi w fazę bezobjawową, która może trwać nawet 15 lat. Stąd nie możemy wiedzieć o jego obecności w organizmie, jeżeli nie wykonamy badania. W tym czasie możemy zakażać inne osoby - podkreśla Sokoluk.

SKA przypomina, że testowanie to jedyna droga zapobiegania nowym zakażeniom, a wczesne wykrycie umożliwia szybkie rozpoczęcie terapii antyretrowirusowej - kluczowej dla normalnego funkcjonowania osoby zakażonej.

W Polsce żyje ponad 17 tys. osób ze zdiagnozowanym HIV.

- Z danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że w Polsce 50-70 proc. zakażonych nie jest tego świadomych! Wcześniej lub później zachorują na AIDS, w międzyczasie mogą zakazić swoich partnerów seksualnych, a gdy trafią do szpitala z rozpoznanym AIDS koszt leczenia będzie ogromny - przekonuje Bartosz Szetela z Kliniki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.