Miłkowski o zmianach w budżecie NFZ. "Nowe taryfy będziemy uzgadniali w maju"
- Projekt nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nie zmienia nic w zakresie nakładów na system ochrony zdrowia, ponieważ te nakłady są dookreślone ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i w przyszłym roku wyniosą 6 proc. PKB - zapewnił na sali plenarnej Sejmu wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.

- Maciej Miłkowski odpowiadał 1 grudnia w Sejmie na pytania posłów Prawa i Sprawiedliwości dotyczące modelu finansowania służby zdrowia w kontekście procedowanej nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw
- Chodzi, przypomnijmy, o przeniesienie finansowania niektórych zadań z budżetu państwa do Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ)
- Jak zapewnił wiceszef resortu, nakłady na sektor ochrony zdrowia rosną i w 2023 roku wyniosą prawie 165 mld zł, a pacjenci na proponowanych w projekcie ustawy zmianach nie stracą
- - Programy polityki zdrowotnej nie zmienią się i będą realizowane w taki sam sposób jak do tej pory. Zmienia się wyłącznie płatnik leków i wyrobów medycznych w tym zakresie, którym to jest Narodowy Fundusz Zdrowia - podkreślił
- Zapowiedział także zmianę taryf świadczeń w 2023 roku. - Będą obowiązywały od 1 lipca, ale będziemy uzgadniali je w maju - mówił
Nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Jak odbije się na pacjentach?
Zgodnie z procedowaną nowelizacją ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, z początkiem 2023 roku resort zdrowia miałby przestać finansować m.in. programy leczenia chorych na hemofilię i pacjentów z wirusem HIV, zespoły ratownictwa medycznego czy zakup leków dla seniorów oraz dla kobiet w ciąży. Finansowanie tych świadczeń ma przejąć NFZ.
Grupa posłów PiS na czwartkowym posiedzeniu Sejmu dopytywała resort zdrowia, jak planowane zmiany odbiją się na sytuacji pacjentów.
- Projekt nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nie zmienia nic w zakresie nakładów na system ochrony zdrowia, ponieważ te nakłady są dookreślone ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, gdzie w artykule 131 c zostało uwzględnione, ile środków finansowych w zależności od produktu krajowego brutto, zostanie przeznaczone na system ochrony zdrowia - zapewnił wiceminister Maciej Miłkowski.
Miłkowski: nakłady na ochronę zdrowia w 2023 roku wyniosą prawie 165 mld zł
Tempo wzrostu nakładów w ostatnich latach będzie, jak zaznaczył wiceszef resortu, szybsze niż zakładano. W roku bieżącym nakłady na ochronę zdrowia stanowiły 5,75 proc. PKB, w przyszłym roku wyniosą co najmniej 6 proc. PKB, a do 2027 roku ta wartość wzrosnąć ma do 7 proc. Produktu Krajowego Brutto.
Nakłady w 2023 roku według aktualnych planów finansowych i projektu budżetu państwa wyniosą prawie 165 mld zł, co dawałoby nawet 6,3 proc. PKB.
- Planowane (w projekcie nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty - przyp. red.) przekazanie świadczeń dotyczy świadczeń wysokospecjalistycznych. W tym zakresie już trzykrotnie były świadczenia przekazywane do NFZ - przypomniał Miłkowski.
Jak podkreślił jest to "organizacyjnie zdecydowanie łatwiejsze, ponieważ organizowaniem, finansowaniem, kontrolowaniem całości dokumentacji zajmuje się Narodowy Fundusz Zdrowia".
Od 1 stycznia ważne zmiany w opiece długoterminowej
Zwiększenie kosztów i nowe taryfy świadczeń. "Będziemy je uzgadniali mniej więcej w maju"
Dodał także, że obowiązujące programy polityki zdrowotnej nie zmienią się i będą realizowane w taki sam sposób, jak do tej pory.
- Zmienia się wyłącznie płatnik leków i wyrobów medycznych w tym zakresie, którym to jest Narodowy Fundusz Zdrowia - przypomniał.
Zaznaczył, że planowany jest wzrost kosztów od drugiej połowy przyszłego roku związany ze wzrostem średniego wynagrodzenia w gospodarce, co będzie podstawą dla zmiany taryf świadczeń.
- Będą (nowe taryfy - przyp. red.) obowiązywały od 1 lipca roku przyszłego, ale będziemy uzgadniali je mniej więcej w maju - zapowiedział.
Projekt ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw przewiduje, przypomnijmy, zmianę zasad finansowania systemu ochrony zdrowia w Polsce. Z założeń wynika, że NFZ przejmie finansowanie części świadczeń i zadań, które w tej chwili pokrywane są z budżetu państwa. Chodzi dokładnie o:
- koszty leków dla seniorów oraz dla kobiet w ciąży,
- finansowanie ratownictwa medycznego bez rekompensaty z budżetu państwa,
- zakup produktów leczniczych stosowanych w programach polityki zdrowotnej,
- wprowadzenie możliwości zasilenia Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 środkami z funduszu zapasowego NFZ.
Projekt ustawy procedowany jest w trybie odrębnym, czyli z pominięciem Komisji Prawniczej oraz konsultacji publicznych. To dlatego, że jak tłumaczył wiceminister Piotr Bromber w piśmie do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów, ewentualne nieuchwalenie ustawy w tym roku wiązałoby się ze znaczącymi utrudnieniami w zapewnieniu prawidłowej realizacji zadań m.in. zespołów ratownictwa medycznego.
Projekt został już przyjęty przez Sejm w drugim czytaniu. Senat nowelizacją przepisów zajmie się w grudniu. W pierwszej kolejności, w najbliższy poniedziałek, 5 grudnia, dokument będzie procedowany przez senacką Komisję Zdrowia.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)