MZ ostrzega: oddanie krwi teraz wykluczy możliwość pomagania w najbliższym czasie
Minister Zdrowia, Adam Niedzielski, podczas konferencji prasowej 3 marca podkreślał, że nie ma na ten moment większego zapotrzebowania na krew. I ostrzegał: - Oddanie krwi teraz, kiedy nie ma dużego zapotrzebowania po stronie ukraińskiej wykluczy możliwość pomagania w najbliższym czasie.

- Adam Niedzielski poinformował 2 marca podczas konferencji prasowej, że - w związku z wojną w Ukrainie - nie ma obecnie zwiększonego zapotrzebowania na krew i jej składniki
- Jednocześnie resort zdrowia prosi o monitorowanie na bieżąco stanów magazynowych. W razie czego, Narodowe Centrum Krwi jest przygotowane do udzielenia wsparcia w zakresie krwi i jej składników
- Oddanie krwi teraz, kiedy nie ma dużego zapotrzebowania po stronie ukraińskiej wykluczy możliwość pomagania w najbliższym czasie - ostrzega szef resortu zdrowia
- - Przygotujmy się, że pomaganie z naszej strony będzie musiało trwać dłuższy czas - dodał minister
Nie ma zwiększonego zapotrzebowania na krew w kraju
Adam Niedzielski - podczas konferencji prasowej w Warszawie, która odbyła się 2 marca - potwierdził, że na bieżąco wymieniane są informacje na temat zapotrzebowania na krew. Szef Ministerstwa Zdrowia akcentował, że ważne jest, by pomoc dla Ukrainy była skoordynowana.
Niedzielski dodał także, że w Polsce było ostatnio wiele inicjatyw, które miały za zadanie rozpoczynać akcję krwiodawstwa. Jednocześnie resort zdrowia prosi o monitorowanie na bieżąco stanów magazynowych. - Apelujemy, by czekać na odpowiedni sygnał z naszej strony - dodał minister zdrowia.
Narodowe Centrum Krwi jest przygotowane do udzielenia wsparcia w zakresie krwi i jej składników, a wszelkie działania podejmowane są w porozumieniu i zgodnie z zapotrzebowaniem.
- Na chwilę obecną stany magazynowe krwi i jej składników w całej Polsce są wystarczające. W celu racjonalnego gospodarowania zasobami krwi prosimy o bieżące sprawdzanie zapotrzebowania na krew i jej składniki, które jest publikowane na stronach internetowych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa celem dostosowywania oddawania krwi do aktualnych potrzeb - poinformowało NCK we wtorek, 1 marca.
- Oddanie krwi teraz, kiedy nie ma dużego zapotrzebowania po stronie ukraińskiej wykluczy możliwość pomagania w najbliższym czasie. Następne oddawanie będzie możliwe po dwóch, trzech miesiącach. Przygotujmy się, że pomaganie z naszej strony będzie musiało trwać dłuższy czas. Zostawmy część zasobów i możliwości - dodał Adam Niedzielski.
Kto może oddawać krew?
Krew lub jej składniki mogą oddawać osoby pomiędzy 18. a 65. rokiem życia, które ważą co najmniej 50 kilogramów, u których w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nie wykonano akupunktury, tatuażu, przekłucia uszu lub innych części ciała, nie miały wykonanych żadnych zabiegów operacyjnych, endoskopowych i innych diagnostycznych badań (np. gastroskopii czy laparoskopii) oraz nie były leczone krwią i jej składnikami.
Zgodnie z ustawą o publicznej służbie krwi kandydat na dawcę krwi lub dawca krwi jest obowiązany znać język polski w stopniu umożliwiającym wypełnienie kwestionariusza dawcy krwi, przeprowadzenie badania kwalifikacyjnego i wywiadu medycznego bez udziału osób trzecich.
Krew można oddawać w dowolnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, oddziale terenowym lub podczas mobilnej akcji pobierania krwi, niezależnie od miejsca zamieszkania
Potrzebne są wszystkie grupy krwi. Z użytecznego punktu widzenia najbardziej oczekiwana jest krew grupy zero mająca ujemne Rh (ORhD-), ponieważ w nagłych wypadkach, przy braku krwi właściwej grupy, może być przetoczona każdemu bez ryzyka odrzucenia przez biorcę. W odniesieniu z kolei do osocza najbardziej oczekiwane jest osocze grupy AB (tzw. uniwersalne), ponieważ można je bezpiecznie przetoczyć każdemu pacjentowi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)