MZ i MEN mówią "nie" alkoholowym imprezom w szkołach
Posłanka PiS, Barbara Bartuś z Gorlic rozpoczęła walkę z zakazem spożywania alkoholu w placówkach oświatowych. Ma poparcie dyrektorów szkół i rodziców uczniów.

Zakaz spożywania alkoholu na terenie szkoły obowiązuje od 1982 r. Jeszcze kilka lat temu wielu dyrektorów placówek oświatowych specjalnie się nim jednak nie przejmowało. Powszechne było wynajmowanie sal szkolnych na imprezy suto zakrapiane alkoholem: przyjęcia sylwestrowe, wesela i bale.
Tak było do 2007 r., kiedy to ówczesny wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski (Liga Polskich Rodzin) wysłał dyrektorom pismo z przypomnieniem, że na imprezach organizowanych w szkołach dla dorosłych alkohol jest zabroniony pod karą grzywny.
Tymczasem posłanka Bartuś, która wysłała w tej sprawie pismo do MEN przekonuje, że nie chodzi jej o zamianę szkół w knajpy, ale o umożliwienie wypicia lampki szampana np. podczas organizowanego w szkole Sylwestra. To z jednej strony możliwość pozyskania przez szkołę dodatkowych środków, z drugiej - dobrego miejsca spotkań dla dorosłych z małych miejscowości, gdzie inne możliwości nie istnieją.
Bartuś uważa, że warto rozważyć choćby wydawanie jednorazowych zezwoleń.
Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało już posłankę, że prawa zmieniać nie zamierza. Przeciwko zmianie przepisów opowiedziało się także Ministerstwo Zdrowia.
Więcej: http://wyborcza.pl/
ZOBACZ KOMENTARZE (0)