Liechtenstein: "nie" dla złagodzenia przepisów aborcyjnych
Mieszkańcy Liechtensteinu sprzeciwili się w niedzielnym (18 września) referendum złagodzeniu regulacji dotyczących aborcji.

Tym samym opowiedzieli się po stronie księcia Alojzego, który zagroził, że zawetuje ewentualne zmiany w prawie w tej kwestii.
Przeciwnicy aborcji wygrali referendum większością zaledwie 500 głosów. Według oficjalnych danych 52,3 proc. głosujących było przeciwko złagodzeniu przepisów, a 47,7 było za planem dopuszczenia aborcji w pierwszych 12 tygodniach ciąży lub gdy płód jest poważnie uszkodzony. Inicjatywa obywatelska przewidująca takie zmiany nazwana została: "raczej pomóc niż karać".
Książę Liechtensteinu oświadczył w wygłoszonym w ubiegłym miesiącu przemówieniu, że skorzysta z prawa weta, by zablokować złagodzenie przepisów, ponieważ obawia się, że doprowadziłoby to do przeprowadzania późnych aborcji.
Zwolennicy zmian oskarżyli go o ingerowanie w demokratyczny proces i zniechęcanie do głosowania.
Jak podkreśla agencja AFP, jest to już drugie od początku roku referendum w tzw. "delikatnej kwestii" w tym niewielkim, katolickim kraju liczącym 18,8 tys. wyborców. W czerwcu 2011 r. mieszkańcy Liechtensteinu opowiedzieli się za możliwością zawierania partnerskich związków cywilnych przez homoseksualistów.
Przeciwnicy aborcji wygrali referendum większością zaledwie 500 głosów. Według oficjalnych danych 52,3 proc. głosujących było przeciwko złagodzeniu przepisów, a 47,7 było za planem dopuszczenia aborcji w pierwszych 12 tygodniach ciąży lub gdy płód jest poważnie uszkodzony. Inicjatywa obywatelska przewidująca takie zmiany nazwana została: "raczej pomóc niż karać".
Książę Liechtensteinu oświadczył w wygłoszonym w ubiegłym miesiącu przemówieniu, że skorzysta z prawa weta, by zablokować złagodzenie przepisów, ponieważ obawia się, że doprowadziłoby to do przeprowadzania późnych aborcji.
Zwolennicy zmian oskarżyli go o ingerowanie w demokratyczny proces i zniechęcanie do głosowania.
Jak podkreśla agencja AFP, jest to już drugie od początku roku referendum w tzw. "delikatnej kwestii" w tym niewielkim, katolickim kraju liczącym 18,8 tys. wyborców. W czerwcu 2011 r. mieszkańcy Liechtensteinu opowiedzieli się za możliwością zawierania partnerskich związków cywilnych przez homoseksualistów.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)