Lekarze i pielęgniarki chcą urlopu dla poratowania zdrowia i więcej badań okresowych
- Pracujemy w wielkim stresie, w systemie zmianowym, który wywraca system biologiczny organizmu. To wszystko jest bardzo obciążające i wyniszczające - mówi Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Urlop dla poratowania zdrowia mógłby poprawić sytuację zdrowotną medyków - uważa wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Mateusz Kowalczyk.

- - To smutny żart, ale jesteśmy świetnym klientem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przyznaje Krystyna Ptok
- Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych wylicza, że w 80 proc. szpitali brakuje personelu, co skutkuje tym, iż co druga pielęgniarka pracuje na dwóch etatach
- Jak podkreśla, praca ponad siły fizyczne i psychiczne odbija się na zdrowiu. Średnia długość życia pielęgniarek spadła poniżej 62 lat i jest już o 20 lat niższa niż statystycznej Polki
- Związek pielęgniarek oczekuje urlopu dla poratowania zdrowia i więcej badań okresowych. Lekarze podkreślają, że urlop to od lat także postulat Naczelnej Izby Lekarskiej
- O wypaleniu zawodowym medyków oraz uzależnieniach dyskutowano w trakcie panelu "Chory jak medyk" podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach
Co druga pielęgniarka pracuje na dwóch etatach
- Stan zdrowia pielęgniarek i położnych wynika z organizacji systemu ochrony zdrowia w Polsce. Od wielu lat ten system nie jest zorganizowany właściwie i to niestety przekłada się na kondycję personelu - tłumaczyła Krystyna Ptok.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przypominała badania, które Związek przeprowadził w 2019 roku. Wynikało z nich, że w 80 proc. szpitali brakuje personelu. Łatanie tych dziur skutkuje tym, iż obecnie co druga pielęgniarka pracuje na dwóch etatach.
- Pracujemy w wielkim stresie, w systemie zmianowym, który wywraca system biologiczny organizmu. To wszystko jest bardzo obciążające i wyniszczające. Praca ponad siły fizyczne i psychiczne odbija się na zdrowiu - tłumaczyła Ptok.
Pielęgniarki i położne umierają młodo
Zwracała uwagę, że pielęgniarki i położne umierają młodo. Średnia długość ich życia spadła poniżej 62 lat i jest już o 20 lat niższa niż statystycznej Polki.
- To smutny żart, ale jesteśmy świetnym klientem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - mówiła szefowa OZZPiP.
Jej zdaniem, w podmiotach leczniczych powinna znajdować się osoba, z którą można porozmawiać o swoich problemach, wypaleniu zawodowym, zdrowiu psychicznym. Także o coraz częstszych sytuacjach ataków pacjentów na personel.
- Może niekoniecznie chodzi tu o psychologa, ale może choćby jakaś forma nazwijmy to szkoleń, jak radzić sobie ze stresującymi sytuacjami - tłumaczyła Ptok.
Urlop dla poratowania zdrowia dla medyków i więcej badań
Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Mateusz Kowalczyk wskazał, że jednym z możliwych rozwiązań problemu wypalenia zawodowego oraz problemów zdrowotnych medyków mógłby być, wzorem nauczycieli czy innych zawodów, tzw. urlop dla poratowania zdrowia.
Przypomniał, że o taki urlop Naczelna Izba Lekarska wielokrotnie już postulowała.
- To temat, który wraca jak bumerang w rozmowach z Ministerstwem Zdrowia. Wydaje się, że byłby to mały krok w kierunku poprawy sytuacji - tłumaczył Kowalczyk.
O to rozwiązanie od dłuższego czasu postulują również pielęgniarki i położne. A jak przypomniała szefowa OZZPiP, temat wrócił w 2020 roku, gdy działający wówczas Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia rozmawiał z resortem zdrowia.
- Analizowaliśmy wtedy, że sporo grup zawodowych posiada ten urlop. Wiele rozwiązań leżało na stole, które można by wdrożyć, ale nie trafiliśmy na dobry grunt negocjacyjny i ten urlop jest jedynie w sferze marzeń medyków - wspominała Ptok.
Przyznała, że związkowcy optują również za poszerzeniem gamy badań okresowych dla osób pracujących w ochronie zdrowia. - Choć cały czas mówimy, że jesteśmy kapitałem systemu, mamy odczucie, że jesteśmy jego kosztem - mówiła, wskazując, że najczęstszą przyczyną wczesnej śmierci pielęgniarek i położnych są choroby nowotworowe.
- Predysponuje nas do tego praca zmianowa. Duża grupa nowotworów to rak piersi, który wynika z zaburzeń snu. Stąd uważam, że te badania profilaktyczne powinny być rozszerzone, by nie dowiadywać się o awansowaniu choroby, w momencie, gdy nadajemy się już tylko do opieki paliatywnej - tłumaczyła Ptok.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (39)