Lekarze PPOZ alarmują: wdrożenie ustawy o jakości w ochronie zdrowia zagrozi pacjentom
Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia opublikowali stanowisko w sprawie projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej. Zdaniem PPOZ "planowane regulacje nakładają obowiązku, których wiele szczególnie mniejszych podmiotów nie będzie w stanie spełnić".

- 3 lutego sejmowa podkomisja nadzwyczajna rozpatrzyła rządowy projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta – niemal wszystkie wniesione poprawki opozycji zostały odrzucone
- Wskazany projekt został przekazany do sejmowej Komisji Zdrowia. Posiedzenie odbędzie się 6 lutego o godzinie 19:00
- Nawiązując do projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, lekarze PPOZ opublikowali własne stanowisko
- - W obecnej sytuacji, […] wdrożenie tego projektu jest nierealne, wręcz zagrażające pacjentom, których nie będzie miał kto leczyć w tej nowej jakości! – napisali lekarze PPOZ
- W ocenie Porozumienia stworzenie i realizacja systemu zarządzania jakością i bezpieczeństwem to działanie czasochłonne, a przy tym wymagają one wiedzy eksperckiej
Lekarze PPOZ o ustawie o jakości w opiece zdrowotnej
W swoim stanowisku lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia negatywnie opiniują zapisy projektu o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta.
- Planowane regulacje nakładają obowiązki, których wiele szczególnie mniejszych podmiotów nie będzie w stanie spełnić. Co za tym idzie, projekt nie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa pacjentów, a wręcz przeciwnie! Dojdzie do sytuacji, że nie będzie miał ich kto leczyć w nowej jakości! – podkreśla wprost Bożena Janicka, prezes PPOZ.
W stanowisku lekarze podkreślają, że wskazany projekt zawiera wiele rewolucyjnych zmian – dla szpitali, poradni i przychodni mających kontrakt z NFZ. Wskazują także, że nowe przepisy nałożą obowiązek autoryzacyjny na wszystkie podmioty. Oznacza to, że placówka będzie musiała wdrożyć m.in. system do zarządzania ryzykiem czy system do monitorowania zdarzeń niepożądanych.
- To nic innego tylko kolejna biurokracja. W obecnej sytuacji, przy braku jakichkolwiek realnych standardów w ochronie zdrowia, niedoborach kadrowych, przepracowanej kadrze, niedofinansowaniu ochrony zdrowa i chaosie prawnym, wdrożenie tego projektu jest nierealne, wręcz zagrażające pacjentom, których nie będzie miał kto leczyć w tej nowej jakości! – czytamy w stanowisku PPOZ.
Co więcej, lekarze Porozumienia mają obawy, że proponowane zmiany będą stanowić zagrożenie dla zawieranych umów na NFZ w ramach środków publicznych i będą wymierzone w publiczną ochronę zdrowia.
Lekarze chcą oceny całego resortu zdrowia
W stanowisku lekarze PPOZ podkreślają także, że stworzenie oraz realizacja systemu zarządzania jakością i bezpieczeństwem jest działaniem czasochłonnym, a zatem wymaga wiedzy eksperckiej. Jednocześnie lekarze zaznaczają, że trudno oczekiwać takiej wiedzy od małych placówek zdrowotnych.
- Takiej wiedzy trudno oczekiwać od małych placówek zdrowotnych, nawet zaś gdyby świadczeniodawcy taką wiedzę nabyli, to wdrożenie i utrzymywanie tego systemu nie będzie możliwe bez okresowego ograniczania godzin przyjęć. Z kolei nieostra definicja zdarzenia niepożądanego powoduje, że ustawa może posłużyć rządzącym do arbitralnego nakładania dotkliwych kar pieniężnych – czytamy.
Jako podsumowanie lekarze PPOZ wskazują, że dla pełnej oceny systemu opieki zdrowotnej w Polsce, konieczna jest ocena działań resortu zdrowia. Proponują w związku z tym umożliwienie pacjentom oceny i wypowiedzenie się w zakresie działań ministra zdrowia obejmujących m.in.: dostępność do leków, dostępność do procedur medycznych, dostępność do AOS (Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej), dostępność do leczenia szpitalnego, a w ostatnim czasie również dostępność do placówek podstawowej opieki zdrowotnej.
- Dopiero wtedy otrzymamy prawdziwy obraz poziomu jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta – podają lekarze PPOZ.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)