×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Lekarz: kiedy mówię pacjentom o braku refundacji terapii, naprawdę nie jest przyjemnie

Autor: WOK • Źródło: Rynek Zdrowia14 maja 2022 11:30

Wyroby medyczne. W Polsce nie ma ścieżki prawnej umożliwiającej producentom wyrobów medycznych wnioskowanie o ich wprowadzenie do refundacji. To znacznie utrudnia pacjentom dostęp do nowych technologii - twierdzą dostawcy.

Lekarz: kiedy mówię pacjentom o braku refundacji terapii, naprawdę nie jest przyjemnie
Nowe technologie medyczne nie zawsze są dostępne dla wszystkich pacjentów. Fot. AdobeStock
  • Co ma zrobić lekarz, kiedy wyrób medyczny - najbardziej efektywny klinicznie w danym przypadku - nie jest refundowany?
  • - Takie sytuacje są bardzo nieprzyjemną częścią mojej pracy. Staramy się wtedy pomagać pacjentom, jak tylko jest to możliwe - przyznaje dr Michał Farkowski, kardiolog*
  • Poprzez "gimnastykę ekonomiczną" tak prowadzimy hospitalizację, by pacjent jednak urządzenie otrzymał, ale i szpital wyszedł na swoje - przyznaje specjalista

Wyroby medyczne. Jak zapewnić dostęp do innowacyjnych technologii?

Mówiąc o kwestii dostępności wyrobów medycznych w naszym kraju - w tym innowacyjnych technologii - Arkadiusz Grądkowski, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych Polmed przypomina, że jedna z trzech zasadniczych ścieżek dostępu do tych wyrobów związana jest ze świadczeniami gwarantowanymi, zawartymi w tzw. koszyku, co dotyczy procedur szpitalnych.

- Co ciekawe, w Polsce nie ma żadnej ścieżki prawnej umożliwiającej dostawcom wyrobów medycznych zawnioskowanie o wprowadzenie danej technologii nielekowej do finansowania ze środków publicznych, właśnie w ramach świadczeń gwarantowanych - podkreśla prezes Polmedu.

Zaznacza, że producenci wyrobów medycznych - w przeciwieństwie do producentów leków - nie mogą złożyć do Ministerstwa Zdrowia wniosku z uzasadnieniem oraz analizą wpływu danego rozwiązania na budżet.

- Taki wniosek skierowany zostałby do dalszej analizy związanej z oceną danej technologii medycznej i stworzeniem nowej jednorodnej grupy pacjentów (JGP) lub nowego świadczenia gwarantowanego z zastosowaniem konkretnego wyrobu medycznego - tłumaczy Arkadiusz Grądkowski.

Aktywność organizacji pacjentów

I dodaje: - Obecnie jest tak, że wniosek o objęcie wyrobu medycznego refundacją ze środków publicznych może złożyć konsultant krajowy w danej dziedzinie medycyny, odpowiednie towarzystwo naukowe czy organizacja pacjentów.

- Kiedy stajemy się pacjentami, trafiamy do szpitala lub innej placówki ochrony zdrowia, nasze zainteresowanie technologiami medycznymi rośnie z oczywistych względów. Sprzyja temu także powszechna już dostępność do zasobów internetu - przyznaje Jakub Adamski, dyrektor Departamentu Strategii i Działań Systemowych w Biurze Rzecznika Praw Pacjenta.

- Z perspektywy Rzecznika Praw Pacjenta bardzo ważna jest aktywność organizacji pacjentów, które w sprofesjonalizowany sposób zgłaszają nam, między innymi problemy z dostępem do określonych terapii, w tym z zastosowaniem wyrobów medycznych - informuje dyrektor Adamski.

- Ponieważ zajmuję się zabiegowym leczeniem rytmu serca, kwestie związane ze stosowaniem wyrobów medycznych są moim „chlebem powszednim”, na przykład kiedy kwalifikuję pacjentów do zabiegów ablacji i wyjaśniam im, na czym polega to leczenie oraz jaka może być jego skuteczność - mówi dr Michał Farkowski, kardiolog z Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie.

Kiedy pacjentowi trzeba powiedzieć o braku refundacji technologii medycznej

Co jednak ma zrobić lekarz, kiedy określonego wyrobu medycznego - najbardziej efektywnego w danym przypadku - nie ma w koszyku świadczeń gwarantowanych, nie jest więc refundowany?

- Takie sytuacje są bardzo nieprzyjemną częścią mojej pracy. Na przykład jedno z wszczepialnych, bardzo skutecznych urządzeń służących diagnozowaniu pacjentów kardiologicznych jest już dostępne i refundowane w całej Europie, ale niestety nie w Polsce - opisuje dr Farkowski.

- W takich okolicznościach pomagamy pacjentom, jak tylko jest to możliwe. Na przykład w ramach hospitalizacji staramy się tak nią pokierować - poprzez swoistą "gimnastykę ekonomiczną", aby pacjent jednak urządzenie otrzymał, ale też - mówiąc kolokwialnie - by szpital wyszedł na swoje - przyznaje kardiolog.

Dodaje, że oczywiście jest możliwość skorzystania z tzw. indywidualnej zgody płatnika na publiczne sfinansowanie świadczenia, które nie jest refundowane lub leczenia pacjenta w ramach badań naukowych. Zastrzega jednak, że nie są to optymalne rozwiązania, ponieważ nie gwarantują dostępu do danej technologii medycznej wszystkim potrzebującym jej pacjentom.

"Są programy lekowe, więc może powinny być również programy nielekowe"?

Dr Michał Farkowski przyznaje, że od dawna zastanawia się, dlaczego w Polsce funkcjonują programy terapeutyczne lekowe - umożliwiające refundację leku dla określonej grupy chorych, kwalifikowanych na podstawie przyjętych kryteriów - ale nie ma analogicznych programów dla metod leczenia z zastosowaniem bardziej złożonych wyrobów medycznych.

To jedno z rozwiązań, które podpowiada kardiolog. - Być może warto też pójść w kierunku grantów przyznawanych przez Agencję Badań Medycznych? - zastanawia się specjalista.

- Sensownym pomysłem wydają się też badania pilotażowe, zapewniające szpitalom finansowanie nowych technologii i urządzeń. W zamian Agencja Badań Medycznych otrzymywałaby szereg cennych analiz dotyczących praktycznej, klinicznej efektywności i bezpieczeństwa danego wyrobu medycznego - podsumowuje dr Michał Farkowski.

* Wszystkie wypowiedzi pochodzą z sesji pt. "Wyroby medyczne - ustawa i rynek", która 4 marca br. odbyła się w ramach VII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
    PARTNERZY SERWISU
    partner serwisu
    partner serwisu
    partner serwisu

    Najnowsze