L4 na żądanie? Takiego rozwiązania chcą sami lekarze
- Powinniśmy natychmiast rozpocząć dyskusję o zwolnieniach lekarskich i o tym, żeby część pacjentów, która nie musi widzieć lekarza, mogła z takiego zwolnienia skorzystać bez wizyty czy bez teleporady - mówi Łukasz Jankowski, szef Naczelnej Rady Lekarskiej.

Zwolnienie lekarskie na żądanie?
Jak wynika z najnowszych danych ZUS, liczba zaświadczeń lekarskich wystawionych z tytułu choroby w listopadzie 2022 roku wyniosła 1 mln 835 tys., a w grudniu (1-26.12.) było to 2 mln 178 tys. Z kolei liczba zaświadczeń lekarskich wystawionych z tytułu opieki nad dzieckiem w listopadzie 2022 r. wyniosła 361,1 tys., a w grudniu (1-26.12) było to już 411,8 tys.
Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, który był gościem Rozmowy RMF FM był pytany o sytuację w kraju: rosnącą liczbę chorych m.in. na grypę (w pierwszych trzech tygodniach grudnia zanotowano ponad 750 tys. przypadków) i zatykający się system opieki zdrowotnej. - Co roku mówimy sobie z przekąsem, że zima zaskoczyła drogowców. Tym razem możemy powiedzieć - sezon infekcyjny znów zaskoczył włodarzy systemu ochrony zdrowia - mówił. Wskazywał, "że nie przygotowano nas do tego sezonu grypowego". - Zniesiono refundację szczepień na grypę dla niektórych grup zawodowych, np. dla medyków. Jest utrudniony dostęp do szczepień - powiedział.
Pytany o to, dlaczego nie da się normalnie zapisać dziecka do przychodni odpowiedział: Dlatego, ze jest bardzo dużo pacjentów, system zapisów i odwoływania wizyt jest źle skonstruowany.
Jak rozwiązać aktualny problem z kolejkami do przychodni? Jankowski wskazał na jeden z pomysłów. - Powinniśmy natychmiast rozpocząć dyskusję o zwolnieniach lekarskich i o tym, żeby część pacjentów, która nie musi widzieć lekarza, mogła z takiego zwolnienia skorzystać bez wizyty czy bez teleporady - powiedział szef Naczelnej, precyzując że takie rozwiązanie funkcjonuje już w wielu krajach.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (9)