Kowalczyk: do piątku rezydenci zdecydują czy wziąć udział w pracach rządowego zespołu
Protestujący rezydenci do piątku (20 października) mają się zastanowić czy wezmą udział w pracach rządowego zespołu ds. ich postulatów - poinformował w czwartek po spotkaniu z protestującymi minister w KPRM Henryk Kowalczyk. Według niego, nie ma już powodów do protestu.

Spotkanie rozpoczęło się o godz. 17. w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Oprócz Kowalczyka, wziął w nim udział, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
- Państwo mają się zastanowić do jutra czy w tej sytuacji wejść do zespołu który powołał minister zdrowia i zawiesić czy zakończyć tę formę akcji protestacyjnej. Na tym etapie ta decyzje nie została podjęta chcą się naradzić - powiedział po spotkaniu z rezydentami Kowalczyk.
Pytany czy rezydenci mają czas do konkretnej godziny odpowiedział: - czasu nie mają, jak przerwą protest to każdy czas jest dobry. Dodał, że najlepiej gdyby decyzja zapadła jak najszybciej, bo - w jego ocenie - większość postulatów rząd już spełnił.
Kowalczyk i Radziwiłł przypomnieli, że w czwartek Komitet Stały Rady Ministrów zarekomendował rządowi projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, który zakłada wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r. W 2018 r. na ochronę zdrowia będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB.
Jak powiedział po spotkaniu z rezydentami minister Radziwiłł, w tej sytuacji protest lekarzy traci rację bytu. - Nie widzimy już powodów do protestów - dodał Kowalczyk. Wyraził nadzieję, że "przyjdzie refleksja" i protest zostanie zakończony, a przynajmniej zawieszony.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)