×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

I po rozmowach. Rezydenci: usłyszeliśmy od ministra żałosną propozycję

Autor: PAP, TVV24, MAK/Rynek Zdrowia05 stycznia 2018 20:49

- Z wielkim żalem muszę powiedzieć, że jesteśmy bardzo rozczarowani tym spotkaniem - oświadczył przedstawiciel rezydentów Jarosław Biliński po zakończonych w piątek wieczorem (5 stycznia) negocjacjach z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem.

I po rozmowach. Rezydenci: usłyszeliśmy od ministra żałosną propozycję
Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

W piątek (5 stycznia) ok. godz.17.30 w siedzibie Rzecznika Praw Pacjenta rozpoczęły się rozmowy ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z rezydentami. - Mam nadzieję, że się dogadamy - mówił Radziwiłł, wchodząc na spotkanie. W spotkaniu uczestniczył też szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marek Suski.

Rezydenci: ministrowie byli nieprzygotowani
Rozmowy zakończyły się  fiaskiem. - Minister zdrowia i minister Suski przyszli kompletnie nieprzygotowani na to spotkanie. Bez żadnej propozycji - ocenił - Obaj ministrowie wiedzą, że warunkiem porozumienia jest przyspieszenie zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia - zaznaczył Biliński w rozmowie z dziennikarzami po zakończonym spotkaniu.

- Usłyszeliśmy propozycję ministra zdrowia i rządu. I ta propozycja była najbardziej żałosna w całym tym spotkaniu - podkreślił. - Pan minister powiedział, że rząd dołoży wszelkich starań, aby przyspieszyć wzrost nakładów na ochronę zdrowia, jeżeli warunki gospodarcze na to pozwolą. Uważamy to za brak szacunku do nas - stwierdził.

Biliński podkreślił, że rezydenci zaproponowali kompromisową propozycję - obniżyli oczekiwania z 6,8 procent do 6 procent PKB do 2023 roku zamiast do 2021 roku - jak proponowali wcześniej - Przez około godzinę słuchaliśmy, jak minister zdrowia mówił, co do tej pory rząd zrobił dla ochrony zdrowia - dodał.

- Okazało się, że Ministerstwo Zdrowia tak naprawdę nie ma prerogatyw do podejmowania wiążących decyzji budżetowych. To znaczy, że zaproszono nas na spotkanie kolejny raz, na którym nie było osób, które mogłyby podejmować wiążące decyzje. Uważamy to za posunięcie daleko nie fair - podkreślił Biliński.

- Rezydenci chcieli rozmawiać tylko o pieniądzach, to rozczarowujące - ocenił po negocjacjach Radziwiłł. - Dzisiejsza sytuacja wymaga od lekarzy dłuższej pracy - dodał minister.

Minister miał nadzieję, że dojdzie do porozumienia
W piątek rano minister Radziwiłł zapowiedział, że podczas spotkania przedstawi rezydentom "pakiet rozwiązań dający im bardziej atrakcyjne warunki". - Zaprezentuję również szereg takich rozwiązań, które będą tworzyć sytuację bardziej przyjazną dla młodego lekarza - zadeklarował.

Pytany o szczegóły powiedział, że chodzi o "perspektywę lepszych zarobków". - Tutaj mamy propozycje w tym zakresie. Chodzi także o różne przedsięwzięcia organizacyjne, bo system kształcenia, np. specjalizacji, jest bardzo mocno krytykowany przez młodych lekarzy - powiedział szef MZ.

Bezpośrednio przed spotkaniem minister powiedział dziennikarzom: - Spotykamy się u Rzecznika Praw Pacjenta - i to jest chyba dobry sygnał, że chcemy dogadywać się dla dobra pacjentów. Tu nie chodzi o to, żeby jedna czy druga strona była górą, tylko chcemy po prostu dogadać się dla dobra polskiego systemu służby zdrowia i przede wszystkim, żeby pacjenci mieli lepsze warunki leczenia. I o to tylko chodzi, mam nadzieję, że się dogadamy.

Przed spotkaniem przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Krzysztof Hałabuz podkreślił, że on oraz towarzyszący mu wiceprzewodniczący porozumienia Jarosław Biliński i Łukasz Jankowski, reprezentują nie tylko rezydentów, ale całe środowisko lekarskie oraz wszystkich medyków zrzeszonych w porozumieniu zawodów medycznych.

Przypomniał, że w tym tygodniu poprosili pisemnie premiera Mateusza Morawieckiego o spotkanie. - Oczekujemy nadal spotkania z panem premierem Morawieckim. Dzisiejsze spotkanie traktujemy jako taki etap pośredni do tego spotkania - powiedział.

Nadal aktualne są cztery główne postulaty
Biliński zaś przypomniał, że nadal aktualne są cztery główne postulaty, które się nie zmieniły od protestu głodowego, czyli przede wszystkim przyśpieszenie wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, poprawa warunków pracy i płacy personelu medycznego, ograniczenie biurokracji i zmniejszenie kolejek. - Jesteśmy gotowi na szereg ustępstw, aby spotkać się gdzieś pomiędzy tym, co przedstawia ministerstwo a postulujemy my - zaznaczył.

- Jesteśmy świadomi, że zmiany nie nastąpią za miesiąc, za pół roku, czy za rok. Chcemy dać ministerstwu okres przejściowy, zgodzimy się pracować jeszcze ponad siły, ponad wymiar Kodeksu pracy, by pomóc polskiemu pacjentowi, rządowi - by zadbać o bezpieczeństwo zdrowotne Polaków, ale musimy widzieć światło w tunelu - powiedział.

Dopytywany, o jakich ustępstwach mówi, powiedział, że są w stanie obniżyć postulat 6,8 proc. PKB nawet do 6 proc., ale musi to być formalnie zagwarantowane, że będzie to szybciej niż w 2025 r. - Jeśli na tym spotkaniu padnie tylko propozycja podwyższenia zarobków, to to zdecydowanie nie wystarczy - dodał Jankowski.

Protestujący domagają się m.in. zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w 2021 r. oraz wzrostu wynagrodzeń pracowników medycznych. Od listopada prowadzą akcję wypowiadania klauzuli opt-out, czyli dobrowolnej zgody lekarza na pracę powyżej 48 godz. tygodniowo.

Na początku tygodnia MZ podało, że klauzulę opt-out wypowiedziało ponad 3,5 tys. lekarzy z 88 tys. medyków pracujących w szpitalach. W czwartek wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko poinformowała, że liczba wypowiedzeń spadła z dnia na dzień z 3572 do 3422. Porozumienie Rezydentów OZZL szacuje, że takich wypowiedzeń jest ok. 5 tys.

W ostatnich dniach minister Radziwiłł wielokrotnie zapewniał, że sytuacja w ochronie zdrowia jest pod kontrolą i nie wydarzyło się nic zagrażającego życiu pacjentów.

MZ: postulaty są realizowane
Resort zdrowia zapewnia, że postulaty protestujących są realizowane. MZ wskazuje, że niedawno weszła w życie ustawa, na mocy której nakłady na opiekę zdrowotną mają stopniowo rosnąć do 6 proc. PKB w 2025 roku. Zwraca też uwagę, że od stycznia wynagrodzenia zasadnicze młodych lekarzy po raz kolejny wzrosły i obecnie wynoszą one od 3,6 tys. zł do 4,7 tys. zł. Kolejne podwyżki są planowane na 1 stycznia 2019, 2020 i 2021 roku.

Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Krzysztof Hałabuz pytany przez PAP, jakie są oczekiwania finansowe rezydentów, odpowiedział: - Pan minister Radziwiłł jeszcze jako prezes Naczelnej Izby Lekarskiej sugerował, wypowiadał się na ten temat, że dwie średnie krajowe dla lekarza bez specjalizacji i trzy średnie krajowe dla lekarza ze specjalizacją to jest jego cel. Oczekujemy, że zostanie on spełniony.

Rezydenci z prośbą o pilne spotkanie zwrócili się z do premiera Mateusza Morawieckiego. Morawiecki pytany przez dziennikarzy, czy spotka się z młodymi lekarzami, odpowiedział, że "na razie na pewno spotka się z nimi minister zdrowia, bo jest do tego wyznaczony". - Ja będę chciał jak najbardziej dopomóc w rozwiązanie tego problemu - podkreślił.

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
    PARTNERZY SERWISU
    partner serwisu
    partner serwisu
    partner serwisu
    partner serwisu

    Najnowsze