5 i 6 marca 2020 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach już po raz piąty spotkają się wybitni specjaliści reprezentujący, między innymi kilkanaście dyscyplin medycznych, a także przedstawiciele świata nauki, polityki, gospodarki, biznesu, finansów, rynku ubezpieczeniowego, organizacji pozarządowych, pacjentów, administracji państwowej i samorządowej oraz mediów.

Właśnie taki - bardzo szeroki i zróżnicowany skład uczestników V Kongresu Wyzwań Zdrowotnych - oddaje wielosektorowy charakter tego wyjątkowego spotkania w stolicy Górnego Śląska. W zgodnej ocenie uczestników oraz obserwatorów minionych czterech edycji Kongresu, wydarzenie to stało się bezprecedensowym w skali Europy forum wielowątkowej debaty dotyczącej kluczowych zagadnień dla systemów ochrony zdrowia. W poprzedniej edycji HCC wzięło udział ok. 3000 osób.

Dlaczego w szpitalach nie jest bezpiecznie
Uczestnicy środowego spotkania Rady Programowej HCC 2020, zgodnie z ideą Kongresu, wskazywali na wyzwania, którym powinny zostać poświęcone sesje przyszłorocznej odsłony tego wydarzenia. Część dyskusji zdominowała kwestia kadr w ochronie zdrowia.

Dr Tadeusz Urban, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach zauważył, że pod względem kadrowym oraz organizacyjnym w Polsce coraz częściej nie da się już bezpiecznie wykonywać zawodu lekarza: - Wiele szpitalnych oddziałów funkcjonuje już na wręcz irracjonalnych zasadach. Jeżeli na przykład jeden chirurg jest w szpitalu, a drugi pod telefonem, to trudno w takich okolicznościach mówić o zachowaniu jakichkolwiek standardów bezpieczeństwa - zarówno pacjentów, jaki i lekarzy - powiedział dr Urban.

I dodał: - Odpowiedzialności za taki stan rzeczy nie można już zrzucać wyłącznie na dyrektorów szpitali. Nawet mając pieniądze lub obietnicę ich otrzymania, kierujący placówkami medycznymi nie mają kogo kupić na medycznym rynku pracy, bo ten bardzo się skurczył. Samorządy, do których należy w Polsce większość publicznych szpitali, nie są już w stanie do nich dokładać.

- Na domiar złego publiczny płatnik nadal wprowadza kosztowne wymogi techniczne dla podmiotów leczniczych, nierzadko zupełnie zbyteczne i oderwane od rzeczywistości - podkreślał prezes Urban.