×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Gielerak: kształcenie lekarzy w Polsce nie uwzględnia leczenia osób z obrażeniami wojennymi

Autor: WOK • Źródło: Rynek Zdrowia04 marca 2022 08:35

Wojna w Ukrainie. W tak nadzwyczajnych okolicznościach jak wojna czy pandemia nie ma miejsca na eksperymenty - mówi gen. dyw. prof. Grzegorz Gielerak i wskazuje na szereg sprawdzonych w warunkach wojennych zasad postępowania służb medycznych.

Gielerak: kształcenie lekarzy w Polsce nie uwzględnia leczenia osób z obrażeniami wojennymi
Medycyna pola walki nie jest przewidziana w kształceniu polskich lekarzy - mówi gen. dyw. prof. Grzegorz Gielerak Fot. PTWP
  • Kształcenie przed- oraz podyplomowe lekarzy w Polsce nie zawiera obowiązkowych zajęć na temat zasad postępowania w obrażeniach pola walki - zaznacza gen. dyw. prof. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego
  • Dodaje: - Uzupełnienie wiedzy w tym zakresie ma charakter wyłącznie fakultatywny i jest realizowane w formie kursów z medycyny taktycznej realizowanych dziś głównie przez podmioty wojskowej służby zdrowia
  • Zdaniem prof. Gieleraka początkową liczbę szpitali w Polsce zaangażowanych w działania w warunkach wojny w Ukrainie, z dzisiejszych 120 należy zmniejszyć do maksymalnie 20-30. Dlaczego?
  • Realizacja tej rekomendacji pozwoli lepiej zorganizować opiekę medyczną gwarantując wyznaczonym szpitalom dostępność do personelu mającego doświadczenie w leczeniu chorych z obrażeniami pola walki - odpowiada dyrektor WIM

Wojna w Ukrainie. Rekomendacje dla polskiej ochrony zdrowia

Rynek Zdrowia: - Polska stała się przyfrontowym krajem wojny w Ukrainie. Jest jakaś generalna zasada przeciwdziałania przez państwo skutkom tak ekstremalnych sytuacji?

Gen. dyw. prof. Grzegorz Gielerak, dyrektor, Wojskowego Instytutu Medycznego: - W tego typu nadzwyczajnych okolicznościach nigdy nie ma miejsca na eksperymenty, jest za to wymóg prowadzenia chłodnej kalkulacji w obszarach spodziewanych korzyści i strat, a wszystko po to, aby te drugie były jak najmniejsze.

Doświadczenia kryzysu pandemicznego dobitnie pokazały, że budowanie odporności państwa wobec tego typu zdarzeń wymaga działań połączonych i skoordynowanych realizowanych przez poszczególne urzędy administracji rządowej - ministerstwa z optymalnym wykorzystaniem posiadanych zasobów i kompetencji. Podejmowane inicjatywy niezmiennie powinny być konfrontowane z obowiązującą w przedmiotowym obszarze wiedzą i doświadczeniem. Z zamiarem wypracowania docelowych rozwiązań systemowo i trwale wzmacniających bezpieczeństwo państwa.

Przywództwo czerpiące siłę z taniego marketingu nigdy nie zbuduje wyobrażenia na temat tego, w jakim kierunku powinno podążać państwo zabiegające o swój sukces, trwałość i stabilność.

RZ: - Ma Pan ogromne doświadczenie, m.in. w zakresie medycyny pola walki. Proszę więc wskazać najważniejsze zasady działania ochrony zdrowia w warunkach wojennych.

GG: - Pierwsza zasada to rozpoznanie charakteru obrażeń oraz warunki podejmowania decyzji terapeutycznych. To segregacja prowadzona jak najszybciej i możliwie jak najbliżej miejsca zdarzenia z profesjonalną kwalifikacją pod kątem docelowego kierunku ewakuacji medycznej definiowanego potrzebami zdrowotnymi rannych. To najważniejszy etap realizowany przez personel medyczny posiadający największe doświadczenie w leczeniu obrażeń pola walki.

Tu następuje identyfikacja potrzeb indywidualnych i systemowych - w jakiej części będziemy mieli do czynienia z typowymi obrażeniami pola walki (postrzałami), a w jakim procencie dominującymi będą skutki walk toczonych w warunkach szczególnych, np. w terenie zabudowanym (postrzały, urazy wielonarządowe, oparzenia) oraz kierunkowa kwalifikacja do miejsc leczenia. Podejmowane na tym etapie decyzje mają kluczowe znaczenie zarówno dla jakości, skuteczności udzielanej pomocy medycznej, jak i racjonalności wykorzystania angażowanych zasobów.

RZ: - Wskazuje Pan na kluczową rolę doświadczenia oraz fachowych kompetencje personelu medycznego w sytuacjach tak ekstremalnych, jak konflikty zbrojne. Mamy z tym problem?

GG: - Niestety, kształcenie przed- oraz podyplomowe nie zawiera w obszarze szkolenia obowiązkowego zajęć na temat zasad postępowania w obrażeniach pola walki. Uzupełnienie wiedzy w tym zakresie ma charakter wyłącznie fakultatywny i jest realizowane w formie kursów z medycyny taktycznej realizowanych dziś głównie przez podmioty wojskowej służby zdrowia.

Natomiast od ponad dekady jedynym miejscem kompletnego kształcenia w tej dziedzinie w Polsce jest Wojskowy Instytut Medyczny, co pozwoliło m.in. Siłom Zbrojnym RP przygotować profesjonalne kadry medyczne do zabezpieczenia operacji realizowanych w ramach kontyngentów wojskowych, np. w Afganistanie. Wieloletnia praktyka pokazuje, że najważniejsze jest doświadczenie, czyli potwierdzenie umiejętności w realnym działaniu.

Mając na uwadze ograniczone możliwości nabycia takiego doświadczenia siłą rzeczy to właśnie medycy wojskowi tak w Polsce, jak i w krajach NATO są dziś ekspertami w tej dziedzinie. Nie ma więc przypadku w tym, że od drugiej połowy lat 90. ubiegłego wieku wszystkie postrzały jakie miały miejsce na terenie Warszawy i okolic trafiały właśnie do WIM.

Prawdziwym przełomem okazały się jednak misje w Iraku i Afganistanie. Skala zjawiska oraz wywołane nim potrzeby medyczne wprowadziły niespotykaną dotąd dynamikę działania w tym zakresie. Nowe programy szkolenia, nieograniczone wręcz możliwości korzystania z doświadczeń sojuszniczych oraz skala interwencji - ponad 350 żołnierzy z typowymi obrażeniami pola walki leczonych w WIM - zmieniły rzeczywistość do tego stopnia, że praktyka funkcjonowania centrum urazowego oraz doświadczeń medycyny pola walki stały się obszarem swobodnego przepływu wiedzy i wymiany doświadczeń.

Fast-usg, aparaty do szybkich przetoczeń krwi, to tylko niektóre z wojennych doświadczeń jakie z powodzeniem są dziś stosowane w ramach jednostek systemu ratownictwa medycznego w kraju. Stale doskonalone w warunkach pokoju wnoszą także nową jakość do standardów opieki stosowanych w medycynie polowej.

RZ: - Dysponujemy w Polsce odpowiednimi zasobami do niesienia pomocy zgodnie ze sprawdzonymi w boju zasadami postępowania w medycynie pola walki?

GG: - Kolejna zasada to właśnie organizacja podążająca w ślad za kluczowymi zasobami. Odnosząc przedstawione argumenty do spodziewanych potrzeb medycznych związanych z pojawieniem się w polskich szpitalach rannych z toczącego się na Ukrainie konfliktu zbrojnego można wskazać najważniejsze obszary działania, jakie należy wziąć pod uwagę przy organizacji procesów opieki.

Kluczowe znaczenie dla jakości i skuteczności oferowanej pomocy mają decyzje podjęte podczas wstępnej kwalifikacji do leczenia. Zgodnie z przyjętą pragmatyką zadania tego typu muszą być realizowane bez zbędnego opóźnienia przy udziale personelu lekarskiego posiadającego największe doświadczenie w terapii chorych z obrażeniami pola walki.

Wstępna kwalifikacja - segregacja medyczna - powinna być prowadzona możliwie najbliżej miejsca przekazania chorych pod opiekę stronie polskiej. Może się odbywać w przygotowanych w pobliżu granicy punktach opieki medycznej, skąd po krótkiej ocenie medycznej (kwalifikacji) oraz rejestracji w ogólnopolskim systemie bazodanowym ranni byliby transportowani do wyznaczonych szpitali.

Za dalece niewskazane z medycznego punktu widzenia należy uznać podejmowanie dodatkowych działań transportowych, o ile ich docelowym przeznaczeniem nie jest podniesienie jakości opieki medycznej, np. z poziomu opieki lekarskiej podstawowej do kwalifikowanej.

Osoba dokonująca kwalifikacji powinna również posiadać pełną wiedzę na temat dostępności metod leczenia w poszczególnych placówkach tak, aby realizowany na miejscu proces decyzyjny był podejmowany w sposób gwarantujący możliwie najlepsze zestrojenie indywidualnych potrzeb medycznych rannych z posiadanymi w podmiotach szpitalnych możliwościami opieki.

RZ: - Co dalej?

GG: - Dalsza ewakuacja powinna być prowadzona za pomocą wydzielonych środków transportu medycznego - jednostek Państwowego Ratownictwa Medycznego, w tym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, zgodnie z decyzjami jakie zostaną podjęte w trakcie procedur indywidualnej kwalifikacji do leczenia. Wyjściowe ramię ewakuacji nie powinno być dłuższe niż 60-90 minut - z możliwością wydłużenia proponowanego limitu w związku z koniecznością zapewnienia dodatkowych miejsc hospitalizacji lub zapewnienia szczególnych warunków opieki, tj. w ośrodku posiadającym adekwatne do potrzeb rannego możliwości.

Opiekę należy organizować i prowadzić przy zaangażowaniu i nadzorze personelu medycznego posiadającego doświadczenie w leczeniu obrażeń pola walk, co można osiągnąć poprzez:

  • Realizację opieki na bazie podmiotów posiadających doświadczenie w realizacji tego typu zadań (wiodące podmioty lecznicze resortu Obrony Narodowej)
  • Delegowanie kompetentnego personelu do wcześniej wyznaczonych placówek jako forma bezpośredniego wsparcia w realizacji procedur medycznych, a także pomoc w podniesieniu umiejętności i kompetencji personelu medycznego szpitala
  • Rozpoczęcie programu szkoleń specjalistycznych, budowania dodatkowych umiejętności w dziedzinie zasad udzielania pomocy medycznej u chorych z obrażeniami pola walki.

W dalszej perspektywie realizacja tych zamierzeń pozwoli także rozpocząć proces upowszechniania wiedzy i umiejętności w przedmiotowej dziedzinie medycyny, co wprost przełoży się na poprawę zdolności systemu ochrony zdrowia w przeciwdziałaniu skutkom kryzysu spowodowanego działaniami niekonwencjonalnymi i/lub konfliktem zbrojnym - podniesieniem poziomu bezpieczeństwa państwa.

RZ: - Jakie są rekomendacje ekspertów pola w walki dotyczące organizacji leczenia w warunkach wojennych?

GG: - Jako miejsce prowadzenia opieki należy wskazać jednostki posiadające w tym zakresie odpowiednie kompetencje i doświadczenie. Jednocześnie, wobec podjętych do tej pory decyzji rekomenduje się przeprowadzenie ponownej weryfikacji szpitali jakie zostały wyznaczone przez Ministerstwo Zdrowia do leczenia rannych:

  • Zmniejszenie początkowej liczby podmiotów zaangażowanych w działanie - z dzisiejszych 120 do maksymalnie 20-30. Realizacja tej rekomendacji pozwoli lepiej zorganizować opiekę medyczną gwarantując wyznaczonym szpitalom dostępność do personelu medycznego posiadającego doświadczenie w leczeniu chorych z obrażeniami pola walki. Umożliwi także prowadzenie bardziej efektywnego zarządzania łóżkami szpitalnymi minimalizując skutki ograniczonej ich dostępności, co może mieć miejsce w sytuacji napływu dużej liczby rannych
  • Uznanie za zasadę, że podstawą kwalifikacji szpitala do uczestnictwa w programie opieki nad rannymi są szerokie kompetencje placówki - możliwość prowadzenia leczenia wielospecjalistycznego, interdyscyplinarnego w dziedzinach medycyny odpowiadających potrzebom zdrowotnym osób z obrażeniami pola walki.

RZ: - Podsumujmy - jaka powinna być odpowiedź państwa sytuacje kryzysowe? Jakie zasadnicze wnioski płyną z dotychczasowych doświadczeń?

GG: - Bieg zdarzeń towarzyszących sytuacji kryzysowej jaką była epidemia SARS-CoV-2 pokazał jak ważne w zapobieganiu jej skutkom było wypracowanie rekomendacji dotyczących działań przygotowujących polską ochronę zdrowia na poważne - tak w skali, jak i czasie trwania - sytuacje kryzysowe. Wiele z nich, biorąc pod uwagę uniwersalny charakter, z powodzeniem może być zastosowana w przeciwdziałaniu skutkom kryzysu związanego z konfliktem zbrojnym aktualnie rozgrywającym się za wschodnią granicą Polski.

Rozwiązania w rodzaju tymczasowych ogniw pośrednich systemu ochrony zdrowia wspierających stacjonarny system opieki medycznej (szpitale modułowe), czy szybkiego odwodu medycznego reagowania kryzysowego wsparte powszechnym, dziedzinowym szkoleniem personelu medycznego w leczeniu obrażeń pola walki są przykładem kompletnych i wszechstronnych narzędzi wspierających system bezpieczeństwa państwa. Jako takie niezwłocznie powinny stać się trwałym elementem struktury organizacyjnej naszego systemu ochrony zdrowia, wzmacniającym jego odporność na sytuacje kryzysowe.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum