Dotarcie do komputera i zalogowanie się nadal bywa dla lekarzy czasochłonne
Od kilku tygodni Rynek Zdrowia pyta ekspertów, jakie, w ich opinii, są zasadnicze powody, dla których w wielu placówkach prowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej w Polsce przebiega na razie dość opornie.

- Obowiązek prowadzenia i wymiany dokumentacji medycznej (EDM) w formie elektronicznej wszedł w życie, kiedy nadal nie wszyscy są jeszcze przygotowani mentalnie i organizacyjnie do takiej rewolucji - uważają eksperci
- Warto pomyśleć o systemie zachęt mobilizujących placówki do prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej - uważa dyrektor Szymon Chamuczyński z Asseco Poland
- Przypomina, że NFZ prowadził program dofinansowania sprzętu informatycznego, m.in. właśnie dla przychodni i gabinetów lekarskich
- Jako dostawcy rozwiązań informatycznych także nadal uczymy się dostosowywania systemów do potrzeb podmiotów leczniczych - aby były szybsze i sprawniejsze dla użytkowników - przyznaje Katarzyna Grzywak-Ptasznik, wiceprezes Comarch Healthcare
E-dokumentacja medyczna. Podpis elektroniczny jest wolniejszy niż długopis?
1 lipca br. wszedł obowiązek prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) oraz umożliwiania jej wymiany między placówkami. Jak jednak wynika z raportu Centrum e-Zdrowia opublikowanego w sierpniu br., ponad 69 proc. placówek medycznych nie poddaje digitalizacji dokumentacji medycznej prowadzonej w postaci papierowej, a aż 93 proc. podmiotów wciąż udostępniania innym lecznicom dokumenty w postaci wydruku.
Od kilku tygodni Rynek Zdrowia pyta ekspertów, jakie, w ich opinii, są zasadnicze powody, dla których w wielu placówkach prowadzenie e-dokumentacji medycznej przebiega na razie dość opornie.
Dotarcie do komputera i zalogowanie się do systemu nadal bywa dla wielu lekarzy dość czasochłonne - mówi Piotr Nowicki, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu
- Okazuje się, że korzystanie z podpisu elektronicznego - jeśli trzeba tych podpisów złożyć kilkadziesiąt w ciągu dnia - zajmuje znacznie więcej czasu niż podpisanie jakiegoś dokumentu długopisem. Przyzwyczajenie do tradycyjnej formy obiegu dokumentacji medycznej, szczególnie wśród starszych lekarzy, jest nadal silne - przyznaje Piotr Nowicki, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu.
- Dlatego kluczowa we wdrażaniu EDM jest zmiana nie tylko przyzwyczajeń personelu, ale też organizacji pracy szpitala. Dotyczy to, między innymi określenia nowych zasad gromadzenia oraz przechowywania e-dokumentacji medycznej - mówi dyrektor Nowicki.
Zwraca uwagę, że obowiązek prowadzenia i wymiany między placówkami dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej wszedł w życie w sytuacji, kiedy nadal nie wszyscy są jeszcze przygotowani „mentalnie i organizacyjnie” do tej rewolucji, mimo że pierwsze podejście do obligatoryjnego prowadzenie EDM miało miejsce w 2014 roku, a później kilka razy przekładano tę datę.
- EDM bez wątpienia przyspiesza gromadzenie bardzo dużych zasobów informacji w bazach danych, a następnie ich przetwarzanie i udostępnianie. Jednak w codziennej pracy lekarza, dotarcie do komputera i zalogowanie się do systemu, nadal bywa dość czasochłonne - stwierdza Piotr Nowicki.
Czytaj też: EDM wciąż przegrywa z długopisem. Co z e-rewolucją w dokumentacji medycznej?
EDM. E-dokumentacja medyczna to wciąż fikcja. Pilnie potrzebna jest edukacja
EDM. Prowadzenie e-dokumentacji medycznej wymaga dyscypliny i edukacji
Z kolei Katarzyna Grzywak-Ptasznik, wiceprezes Comarch Healthcare zwraca uwagę, że wciąż wielu pracowników nie ma pełnej wiedzy, czym jest elektroniczna dokumentacja medyczna. - Przyczyną tego stanu rzeczy są nie tylko stare przyzwyczajenia, ale też problemy prawne związane z powszechnym prowadzeniem EDM - podkreśla.
- Z jednej strony mamy rozporządzenia dotyczące wdrażania EDM, ale z drugiej strony borykamy się z problemem dotyczącym zasad uzyskiwania zgód pacjenta na udostępnianie e-dokumentacji. Nie jest sprecyzowane czy zgoda wyrażona elektronicznie np. na tablecie będzie brana pod uwagę przez sądy. Jest tu pewna luka prawna - dodaje Katarzyna Grzywak-Ptasznik.
- Nie ukrywam też, że jako dostawcy rozwiązań informatycznych także nadal uczymy się dostosowywania systemów do potrzeb podmiotów leczniczych - aby były szybsze i sprawniejsze dla użytkowników. Na też zależy na automatyzacji wielu procesów związanych z prowadzeniem i wymianą EDM - podkreśla wiceprezes Comarch Healthcare.
Zaznacza, że prowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej jest ogromnym przedsięwzięciem organizacyjnym dla placówek ochrony zdrowia: - Oczywiście w podmiotach dobrze i od lat informatyzowanych przejście na EDM przebiega zdecydowanie sprawniej niż w jednostkach, które mają jeszcze w tym zakresie zaległości.
- Pamiętajmy również, że prowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej wymaga dyscypliny od pracowników placówek, między innymi w zakresie bieżącego uzupełniania zasobów EDM. O sprawny przebieg tych procesów muszą też zadbać zarządzający podmiotami leczniczymi - zastrzega Katarzyna Grzywak-Ptasznik.
Szpitale. Potrzebni są menedżerowie zarządzający procesem zmian
Na konieczność prowadzenia dalszej edukacji personelu jednostek ochrony zdrowia dotyczącej prowadzenia i wymiany EDM zwraca też uwagę Rafał Włach, dyrektor handlowy CompuGroup Medical Polska.
- Nadal nie wszyscy pracownicy placówek medycznych odróżniają dwa pojęcia: elektroniczną dokumentację medyczną od dokumentacji medycznej prowadzonej w formie elektronicznej. W obszarze EDM w znaczeniu ustawowym możemy już mówić o pewnych sukcesach. To 5 dokumentów, które są już objęte obowiązkiem ich prowadzenia w formie elektronicznej (m.in. informacja o rozpoznaniu choroby, informacja dla lekarza kierującego, kartę informacyjna z leczenia szpitalnego - red.) - wskazuje ekspert.
- Trzeba natomiast więcej rozmawiać o części dokumentacji medycznej prowadzonej w formie elektronicznej, która nie podlega jeszcze ustawowemu obowiązkowi jej udostępniania oraz wymiany w ramach EDM - zaznacza Rafał Włach.
- Dlatego tak ważne jest procesowe zarządzanie leczeniem w Polsce. Nie brakuje nam już narzędzi do prowadzenia EDM. Brakuje natomiast w wielu szpitalach osoby, która pokieruje zreorganizowaniem pracy placówki, między innymi po to, by w pełni wykorzystywać już działające w nich rozwiązania i systemy informatyczne. To człowiek, który powinien odpowiadać za zmiany procesowe w przedsiębiorstwach, jakimi także są szpitale - podkreśla dyrektor Włach.
EDM nie dotyczy tylko szpitali
W kontekście wejścia 1 lipca br. obowiązku prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej oraz umożliwiania jej wymiany między placówkami, mówi się przede wszystkim o szpitalach. Tymczasem obowiązek ten dotyczy także przychodni POZ i gabinetów lekarskich. Jak te właśnie podmioty są przygotowane do prowadzenia i wymiany EDM?
- Najwięcej pacjentów korzysta na co dzień z podstawowej opieki zdrowotnej. Obsługujemy ok. 10 tysięcy przychodni, poradni i gabinetów lekarskich. Placówki te posiadają oczywiście narzędzia informatyczne pozwalające, między innymi gromadzić informacje o pacjentach. Nie muszą to być wyłącznie dane w ramach EDM - zaznacza Szymon Chamuczyński, dyrektor Działu Produktów Masowych Asseco Poland.
I dodaje: - Około 70 proc. naszych klientów posiada wszelkie niezbędne oprogramowania i licencje, a personel tych placówek ma za sobą szkolenia dotyczące prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej. Czy już teraz prowadzą EDM?
- To zależy od typu placówki, a także zakresu udzielanych świadczeń. Wyjaśniamy naszym parterom, że prowadzenie i wymiana EDM pozwolą w przyszłości, jeśli będzie taka potrzeba, zajrzeć lekarzom do dokumentacji oraz przebiegu czy historii leczenia w innych placówkach - tłumaczy ekspert.
- Myślę jednak, że potrzebny jest pewien system zachęt mobilizujących placówki do prowadzenia EDM - podkreśla dyrektor Chamuczyński. Przypomina, że publiczny płatnik prowadził program dofinansowania sprzętu informatycznego, m.in. właśnie dla przychodni i gabinetów lekarskich.
Czytaj też:
EDM. Pacjent może sam tworzyć własną e-dokumentację. W "chmurze" można ją zabrać do lekarza
EDM. Firmy informatyczne mają za co przepraszać szpitale? "Bywają trudne momenty"
Wszystkie wypowiedzi zostały zanotowane podczas sesji „e-Zdrowie w Polsce” w ramach XVII Forum Rynku Zdrowia (Warszawa, 18-19 października 2021 r.). Retransmisja sesji: https://www.forumrynkuzdrowia.pl/2021/pl/panel/4655.html#retransmisja
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)