Czy to korupcja jest problemem polskiej ochrony zdrowia, czy kolejki?
W kampanii społecznej ''Korupcja szkodzi zdrowiu'' prosi się chorych, by nie dawali łapówek, bo to powoduje ''zakłócenia w systemie kolejkowym''. Kampanię wymyślił jeszcze poprzedni rząd, ale obecny przystąpił do jej realizacji. Jej celem jest zapobieganie patologiom w służbie zdrowia.

Plakaty z hasłem ''Korupcja szkodzi zdrowiu'' wiszą na uczelniach medycznych i w niektórych szpitalach. Przedstawiają banknot stuzłotowy zwinięty w kształt wstążki kojarzącej się z kampaniami zdrowotnymi. Ministerstwo uświadamia obywateli, że „zawiadomienie o przestępstwie korupcji jest społecznym obowiązkiem każdego i tłumaczy, dlaczego korupcja jest zła.
Zdaniem MZ koprupcja ''podważa zaufanie do uczciwych członków personelu medycznego'' i ''powoduje zakłócenia w systemie kolejkowym, gdyż wręczenie łapówki często prowadzi do przyspieszenia leczenia. (...) Dlatego wszyscy musimy powiedzieć korupcji stanowcze nie!. Niech korupcja przestanie być rakiem systemu ochrony zdrowia!'' - apelują urzędnicy.
O tym, że korupcji jest u nas coraz mniej, świadczy też ranking Transparency International. Dziesięć lat temu byliśmy na 61. miejscu. Teraz awansowaliśmy na 29. Zdaniem Gazety Wyborczej, zamiast pleść o ''zakłócaniu systemu kolejkowego'', trzeba skracać kolejki, czego zapowiadane przez rząd reformy wcale tego nie zwiastują. Wręcz przeciwnie.
Więcej: www.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)