Cena leku barierą dla pacjentów z chorobą Alzheimera
Lek w plastrach na chorobę Alzheimera powinien być tańszy, cena jest barierą w jego stosowaniu - uważają eksperci z Koalicji Alzheimerowskiej. I przypominają, że resort zdrowia obiecywał, iż na marcowej liście refundacyjnej specyfik pojawi się z niższą ceną.

Na chorobę Alzheimera dostępny jest tylko jeden lek podawany w plastrach (o nazwie rywastygmina), zwiększający w mózgu poziom acetylocholiny. Według danych MZ w 2011 r. miesięczna kuracja tym preparatem kosztowała 92 zł. Po wejściu w styczniu nowych przepisów refundacyjnych cena wzrosła do 270 zł. Także na marcowej liście refundacyjnej nie obniżono ceny leku dla pacjenta.
- Przy obecnej cenie terapia lekiem w plastrach przestała być dostępna dla chorych na Alzheimera, którzy na ogół są w starszym wieku, chorują na wiele innych chorób i są w trudnej sytuacji materialnej - mówiła we wtorek (6 marca) na konferencji prasowej przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, Alicja Sadowska.
Według niej w styczniu ówczesny wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk zadeklarował, że resort zrobi wszystko, aby preparat był tańszy. Sadowska podkreśla, że po 1 marca lek jednak nie staniał. Wyjaśnia jednocześnie, że w Polsce na chorobę Alzheimera choruje około 250 tys. osób, z czego około 70 tys. przyjmuje leki. - Część z tej grupy może skorzystać tylko z plastra, ponieważ są w takiej fazie choroby, że mają urojenia i odmawiają brania tabletek, podobnie jak przyjmowania pokarmów i płynów - zaznacza przewodnicząca Stowarzyszenia.
Prezes Polskiego Towarzystwa Psychogeriatrycznego, kierownik II Kliniki Psychiatrycznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie prof. Tadeusz Parnowski przekonuje, że preparat w plastrach jest korzystniejszy w stosowaniu, ponieważ wywołuje znacznie mniej działań niepożądanych niż tabletki. Pacjenci przyjmujący lek w plastrach rzadziej trafiają do szpitala i nie otrzymują innych specyfików. Przerwanie przyjmowania leku powoduje m.in. trudności w zasypianiu, zaburzenia nastroju, wzrost agresji.
Obecny na konferencji dyrektor departamentu leków MZ Artur Fałek mówił, że na nowych listach refundacyjnych udało się obniżyć ceny leków doustnych na chorobę Alzheimera. Podkreślał, że zasadniczy problem dotyczący dostępności leku w plastrach to cena producenta. Poinformował, że resort w rozmowach z producentem leku argumentował, że dodatkowa korzyść zdrowotna nie uzasadnia tak wysokiej ceny. Jadnocześnie Fałek podkreślał, że w ubiegłym roku NFZ na refundację leku w plastrach wydał 35 mln zł.
Artur Fałek zapewnił, że kolejne rozmowy z producentem ws. ceny leku powinny odbyć się jeszcze w marcu b.r. Przypomniał, że refundowane są różne leki w postaci plastrów stosowane w innych chorobach, jednak ich ceny ustalone przez producentów nie są tak wysokie.
Koalicja Alzheimerowska została powołana w sierpniu 2011 r. W jej skład wchodzą przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Alzheimerowskich.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)