BCC: rewolucja w kontraktowaniu świadczeń zdrowotnych?
Zdaniem BCC, w kontekście upływającego terminu zgłaszania uwag do projektu zmian w ustawie o świadczeniach zdrowotnych, niezbędnym jest pozyskanie dla istniejącego systemu dodatkowych środków i przyspieszenie prac nad ustawą reformującą NFZ oraz określenie zadań nowego urzędu w zakresie wyceny świadczeń zdrowotnych i oceny ich jakości.

Zmiany, które obejmuje projekt z 4 lipca, a mianowicie - zwiększenie gwarancji wysokiej jakości i kompleksowości świadczeń opieki zdrowotnej, usprawnienia postępowania odwoławczego od rozstrzygnięć komisji konkursowej w postępowaniach o zawarcie umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, wprowadzenie możliwości przedłużenia okresu obowiązywania umów w przypadku ryzyka braku zabezpieczenia udzielania świadczeń opieki zdrowotnej - BCC ocenia pozytywnie, jednak szczegółowe rozwiązania budzą szereg wątpliwości natury prawnej.
Zdaniem Business Centre Club wprowadzenie "dwuinstancyjności" na poziome o/w NFZ i wyeliminowanie prezesa Funduszu z procesu decyzyjnego w fazie odwoławczej jest niezgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego stanowiącym w art. 127, że: właściwym do rozpatrzenia odwołania jest organ administracji publicznej wyższego stopnia. W tym przypadku jest nim prezes NFZ. Zapis ten można uznać także za niezgodny z konstytucyjną zasadą dwuinstancyjności postępowania administracyjnego.
Także określone w projekcie podstawowe kryteria kompleksowości oraz ciągłości świadczeń (bez zdefiniowania) i ich dowolna interpretacja przez dyrektora o/w NFZ jest nie tylko kontrowersyjne ale wręcz korupcyjnie niebezpieczna. Faworyzuje podmioty już posiadające kontrakty z Funduszem.
W opinii BCC trudno także podzielić optymistyczną opinię projektodawców, że ustawa będzie miała pozytywny wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość oraz rynek pracy. Proponowane zmiany procedury odwoławczej i wyznaczone nieprecyzyjne kryteria stanowią poważne zagrożenie bankructwa dla szpitali bez kontraktów i są niekorzystne dla mniejszych podmiotów (przychodni).
Zdaniem autorów stanowiska propozycje dotyczące indeksowania i przedłużenia do końca 2015 r. bez procedury konkursowej umów, potwierdzają nie tylko opieszałość i panujący bałagan legislacyjny, ale także wskazują na brak długofalowej strategii naprawczej w sektorze ochrony zdrowia. Budzą poważne wątpliwości z punktu widzenia także prawa unijnego oraz utrwalonego orzecznictwa ETS.
Jak twierdzi ekspert BCC, w przepisach brakuje precyzyjnego określenia kto koordynuje proces leczenia pacjenta i kontroluje jego efekty. Analiza planów finansowych o/w NFZ i Centrali Funduszu na rok 2014 wskazuje, że poziom finansowania usług pozostanie na dotychczasowym poziomie. Pacjenci nie mogą spodziewać się poprawy warunków i skrócenia kolejek do leczenia. Proponowane w projekcie rozwiązania. również im tego nie gwarantują. Płatnik nie przewiduje zmian cen jednostkowych punktu rozliczeniowego w stosunku do roku obecnego, co realnie oznacza spadek nakładów na publiczną ochronę zdrowia.
Jako niezbędne w opinii BCC jest pozyskanie dla istniejącego systemu dodatkowych środków i przyspieszenie prac nad ustawą reformującą NFZ oraz określenie zadań nowego urzędu w zakresie wyceny świadczeń zdrowotnych i oceny ich jakości. Niech o kształcie tego systemu decyduje rachunek ekonomiczny i przejrzysta logika świadczenia usług, a nie polityka - podsumowuje BCC.
Zdaniem Business Centre Club wprowadzenie "dwuinstancyjności" na poziome o/w NFZ i wyeliminowanie prezesa Funduszu z procesu decyzyjnego w fazie odwoławczej jest niezgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego stanowiącym w art. 127, że: właściwym do rozpatrzenia odwołania jest organ administracji publicznej wyższego stopnia. W tym przypadku jest nim prezes NFZ. Zapis ten można uznać także za niezgodny z konstytucyjną zasadą dwuinstancyjności postępowania administracyjnego.
Także określone w projekcie podstawowe kryteria kompleksowości oraz ciągłości świadczeń (bez zdefiniowania) i ich dowolna interpretacja przez dyrektora o/w NFZ jest nie tylko kontrowersyjne ale wręcz korupcyjnie niebezpieczna. Faworyzuje podmioty już posiadające kontrakty z Funduszem.
W opinii BCC trudno także podzielić optymistyczną opinię projektodawców, że ustawa będzie miała pozytywny wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość oraz rynek pracy. Proponowane zmiany procedury odwoławczej i wyznaczone nieprecyzyjne kryteria stanowią poważne zagrożenie bankructwa dla szpitali bez kontraktów i są niekorzystne dla mniejszych podmiotów (przychodni).
Zdaniem autorów stanowiska propozycje dotyczące indeksowania i przedłużenia do końca 2015 r. bez procedury konkursowej umów, potwierdzają nie tylko opieszałość i panujący bałagan legislacyjny, ale także wskazują na brak długofalowej strategii naprawczej w sektorze ochrony zdrowia. Budzą poważne wątpliwości z punktu widzenia także prawa unijnego oraz utrwalonego orzecznictwa ETS.
Jak twierdzi ekspert BCC, w przepisach brakuje precyzyjnego określenia kto koordynuje proces leczenia pacjenta i kontroluje jego efekty. Analiza planów finansowych o/w NFZ i Centrali Funduszu na rok 2014 wskazuje, że poziom finansowania usług pozostanie na dotychczasowym poziomie. Pacjenci nie mogą spodziewać się poprawy warunków i skrócenia kolejek do leczenia. Proponowane w projekcie rozwiązania. również im tego nie gwarantują. Płatnik nie przewiduje zmian cen jednostkowych punktu rozliczeniowego w stosunku do roku obecnego, co realnie oznacza spadek nakładów na publiczną ochronę zdrowia.
Jako niezbędne w opinii BCC jest pozyskanie dla istniejącego systemu dodatkowych środków i przyspieszenie prac nad ustawą reformującą NFZ oraz określenie zadań nowego urzędu w zakresie wyceny świadczeń zdrowotnych i oceny ich jakości. Niech o kształcie tego systemu decyduje rachunek ekonomiczny i przejrzysta logika świadczenia usług, a nie polityka - podsumowuje BCC.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)