Atak na pracownika punktu szczepień będzie jak atak na policjanta. Zmiany w prawie obiecał minister zdrowia
Po atakach na punkty szczepień w Grodzisku Mazowieckiem, Gdyni i w Zamościu, minister zdrowia zapowiedział, że wszyscy pracownicy punktów szczepień będą traktowani jak funkcjonariusze publiczni, a atak na nich będzie karany tak samo jak atak na policjanta.

- Podczas poniedziałkowej (2 sierpnia) konferencji ministra Niedzielskiego w Zamościu, szef resoru zdrowia zapowiedział ważne zmiany dotyczące osób pracujących w punktach szczepień
- Pracownicy punktów będą traktowani jako funkcjonariusze publiczni, a atak na nich będzie uważany za atak na policjanta. Projekt zostanie przedstawiony Radzie Ministrów
- Przypomnijmy: w nocy z 1 na 2 sierpnia doszło do podpalenia punktu szczepień i sanepidu w Zamościu, wcześniej miał miejsce atak na szczepionkobus w Gdyni oraz na pracowników punktu szczepień w Grodzisku Mazowieckim
Ważna zmiana dla pracowników punktów szczepień
Przypomnijmy: w nocy z 1 na 2 sierpnia doszło do podpalenia punktu szczepień i sanepidu w Zamościu, wcześniej miał miejsce atak na szczepionkobus w Gdyni oraz na pracowników punktu szczepień w Grodzisku Mazowieckim. W poniedziałek, 2 sierpnia do Zamościa przyjechał minister Adam Niedzielski. Podczas krótkiej konferencji zaznaczył, że do podpalenia doszło wtedy, gdy w państwie wyraźnie zauważalne jest zniechęcenie do szczepień. Wyznaczył także nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych dla osoby, która pomoże ustalić kim jest sprawca podpalenia.
Szef resoru zdrowia zapowiedział również, że już 3 sierpnia podczas Rady Ministrów przedstawi temat dotyczący walki ze środowiskiem antyszczepionkowym. Niedzielski chce, by w trybie pilnym objąć pracowników punktów szczepień dodatkową ochroną.
- Chciałbym, i to będzie zrobione w trybie pilnym, żeby pracownicy punktów szczepień byli traktowani tak jak funkcjonariusze publiczni w tym znaczeniu, że podlegają specjalnej ochronie prawnej i każdy zagrożenie, każda groźba, każdy akt agresji wobec tych pracowników będzie karany ze szczególną surowością – dodał minister podczas spotkania.
Minister skomentował również sytuację, do której doszło w Zamościu:
- Myślę, że można to podsumować jednym stwierdzeniem: doszło do aktu terroru, aktu terroru, który jest skierowany nie tylko wobec tych osób, które pracują w powiatowej inspekcji sanitarnej, ale to jest akt terroru wobec państwa - powiedział.
Ataki antyszczepionkowców wzmogły się w ostatnim czasie
Niestety aktywność antyszczepionkowców widocznie rośnie w ostatnim czasie. W nocy z 1 na 2 sierpnia doszło do wspomnianego podpalenia mobilnego punktu szczepień ustawionego na Rynu Solnym w Zamościu oraz sanepidu znajdującego się na ul. Peowiaków. Policjanci na razie prowadzą czynności operacyjne, aby ustalić sprawcę podpalenia.
Oprócz tego 1 sierpnia w Gdyni kilkunastu antyszczepionkowców zebrało się przy mobilnym szczepibusie i krzyczało m.in. "Jesteście zabójcami". Policja zapowiedziała skierowanie do sądu aż 15 wniosków o ukaranie w związku z nielegalnym zgromadzeniem.
Z kolei 25 lipca doszło do ataku na punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim. Sprawcami napaści na pracowników była grupa antyszczepionkowców "Polskie Żółte Kamizelki". Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała dwie podejrzane osoby. Całe zajście zostało sfilmowane i trafiło na różnego rodzaju media społecznościowe. Po kilku dniach pracownicy zostali odznaczeni przez ministra.
Jeśli chodzi o inne, podobne incydenty, to do kolejnej napaści doszło na pracowniczkę sanepidu w Bytomiu w woj. śląskim. Atak miał miejsce w czwartek, 29 lipca, natomiast bytomska policja poinformowała o zdarzeniu dopiero 2 sierpnia.
Czytaj: Antyszczepionkowcy zaatakowali punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim. Interweniowała policja
Jest nagroda za pomoc w ujęciu podpalacza z Zamościa. Niedzielski: to akt terroru
Bytom. Agresywny mężczyzna napadł na pracownicę sanepidu. Grozi mu do trzech lat więzienia
Antyszczepionkowcy zaatakowali szczepibus w Gdyni, policja kieruje do sądu wnioski o ukaranie
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)