×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Znani aktorzy w spocie samorządu lekarzy przekonują do no-fault. "Bez poparcia pacjentów się nie uda"

Autor: MCD • Źródło: Rynek Zdrowia02 marca 2023 17:45

Tomasz Kot w spocie najnowszej kampanii Naczelnej Izby Lekarskiej znów wcielił się w lekarza. Tym razem namawia koleżankę po fachu na ryzykowną operację. Bez niej pacjent nie dożyje rana, ale może też umrzeć na bloku operacyjnym. - Ta historia wydarza się naprawdę każdego dnia w polskich szpitalach - mówi Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Znani aktorzy w spocie samorządu lekarzy przekonują do no-fault. "Bez poparcia pacjentów się nie uda"
Kadr ze spotu „Ratowanie życia to nie przestępstwo" z Tomaszem Kotem i Katarzyną Dąbrowską Fot. Anna Włoch/mat. prasowe NIL
  • Trwającym 1,5 minuty spotem Naczelna Izba Lekarska (NIL) chce zwrócić uwagę na prowadzoną kampanię społeczną "Ratowanie życia to nie przestępstwo”
  • To jedno z działań, które mają przekonać pacjentów, a w konsekwencji także polityków do promowanej przez NIL idei no-fault
  • - Bez poparcia pacjentów i szerokiej świadomości społecznej nie uda nam się zmienić rzeczywistości - podkreśla Łukasz Jankowski

Ratowanie życia to nie przestępstwo. Lekarze przekonują: w no-fault chodzi o pacjenta 

W czwartek, 2 marca, w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej premierę miał 1,5 minutowy spot „Ratowanie życia to nie przestępstwo”. W role lekarzy wcielili się w nim aktorzy Katarzyna Dąbrowska i Tomasz Kot, znany m.in. z kreacji Zbigniewa Religii w wielokrotnie nagradzanym filmie “Bogowie”. Za kamerą natomiast stanął ponownie twórca obrazu o znanym kardiochirurgu Łukasz Palkowski.

Akcja spotu rozgrywa się w szpitalu, do którego przywieziony zostaje 65-letni pacjent w bardzo ciężkim stanie, a jej bohaterowie stają przed dylematem czy poddać chorego ryzykownej operacji. Bez niej pacjent nie dożyje rana, ale może umrzeć też na stole operacyjnym. Co z kolei wiąże się dla lekarzy z ryzykiem stanięcia przed sądem. 

- Niezwykle trudno było w tak krótkiej historii zawrzeć wszystko, co mieliśmy do powiedzenia. Naświetlić problem, z jakim mierzą się lekarze i de facto, być może nieświadomie, mierzą się także pacjenci. To pacjent tak naprawdę jest w środku pola bitwy i to o jego życie tu chodzi - przyznał na konferencji po premierze Łukasz Palkowski, reżyser spotu. 

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski podkreślił, że podobne historie, jak ta przedstawiona w spocie, wydarzają się każdego dnia w polskich szpitalach. 

- Spot zaczyna się i kończy na pacjencie, co w sposób perfekcyjny pokazuje, że to pacjent jest najważniejszą osobą w tej opowieści. Cały dylemat dotyczy tego, jak najlepiej go zabezpieczyć, jak najlepiej go leczyć, ale nie tego, czy ktoś ma dwoje dzieci i boi się ponieść ryzyko. W ogóle nie powinno myśleć się o takich rzeczach - zwrócił uwagę Jankowski.

"Zmieniamy postrzeganie środowiska. Bez poparcia pacjentów się nie uda"

Prezes przypomniał, że samorząd lekarski zaproponował decydentom rozwiązanie prawne, projekt ustawy, który w myśl idei no-fault pozwoliłby przenieść ciężar postępowań dotyczących odpowiedzialności lekarza za niepożądane zdarzenia medyczne z karnych na postępowania cywilne i zawodowe.

- Bez poparcia pacjentów i szerokiej świadomości społecznej nie uda nam się zmienić rzeczywistości - zaznaczył.

Stąd pomysł na kampanię „Ratowanie życia to nie przestępstwo” i spot ją promujący. - Idziemy wielotorowo, zmieniamy postrzeganie środowiska lekarskiego, postrzeganie warunków, w jakich leczymy, w jakich powinniśmy leczyć, a jednocześnie chcemy przekonać polityków, że dalej w takich warunkach pracować się nie da - mówił Jankowski.

Jak podkreślił, lekarz w swojej pracy powinien nie myśleć o niczym innym, jak tylko o najlepiej pojętym dobru swojego pacjenta.

- Jeżeli zdarza się błąd czy działanie niepożądane, to w centrum tego zdarzenia pozostaje pacjent, który jak najszybciej otrzymuje kompensację, warunki do rehabilitacji. W tym samym czasie lekarz zgłasza na odprawie lekarskiej taki błąd i jest on  omawiany, wszyscy się na nim uczą. Także ci, którzy nie uczestniczyli w tym w tym zdarzeniu. Są wyciągane wnioski, wdrażane działania naprawcze. Pacjent jest zabezpieczony, szpital jest lepszym miejscem. Lekarz dwa razy tego samego błędu nie popełnia i tak to powinno wyglądać - zaznaczył. 

Będą kolejne spoty o pracy lekarza. "Warto dyskutować w sposób prosty i dobitny"

To nie pierwsza współpraca samorządu lekarskiego z twórcami filmu "Bogowie". W grudniu 2021 roku Tomasz Kot wystąpił w spocie przedstawiającym w skondensowanej formie 24-godzinny dyżur lekarza pracującego na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Kampania społeczna, której inicjatorem była wówczas Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie, miała na celu przybliżyć pacjentom ludzką stronę medyków pracujących w polskich szpitalach. W myśl hasła: jestem lekarzem, jestem człowiekiem. 

Prezes zapowiedział, że to nie ostatnie wspólne przedsięwzięcie lekarzy i filmowców. Najnowszy spot Palkowskiego ma być wstępem do kolejnych działań w ramach kampanii "Ratowanie życia to nie przestępstwo".

- Warto dyskutować o systemie i warto to robić w sposób bardzo prosty i dobitny - dodała rzeczniczka prasowa NIL, Renata Jeziółkowska.




Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum