Zamość: po dzieci pozostawione w oknie życia zgłaszają się rodzice
W ubiegły piątek (9 sierpnia) zostawiono w oknie życia w szpitalu papieskim w Zamościu drugie już dziecko. Była to dziewczynka. Tego samego dnia, zaledwie kilka godzin później, do szpitala przyszła kobieta i mężczyzna twierdząc, że to ich córka. Zażądali wydania dziewczynki.

Jak poinformowała Kurier Lubelski Małgorzata Łukowska, przewodnicząca Wydziału Rodzinnego zamojskiego Sądu Rejonowego nikt jednak nie złożył w sądzie wymaganego wniosku o ustalenie macierzyństwa. Tymczasem Sąd Rodzinny w Zamościu nadał w środę (14 sierpnia) dziewczynce tożsamość.
Piotruś, pierwsze dziecko pozostawione w oknie życia 30 czerwca, będzie mógł wrócić do swojej matki. Po tym, jak został znaleziony w oknie życia nadano mu tożsamość i przekazano do placówki opiekuńczo-wychowawczej.
Także w ubiegłym tygodniu w sądzie pojawiła się kobieta, która twierdziła, że jest matką dziecka. Złożyła wniosek o ustalenie macierzyństwa a badania genetyczne potwierdziły, że kobieta jest matką dziecka i chłopiec będzie mógł wrócić do niej.
Więcej: www.kurierlubelski.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)