Zaburzenia lękowe i stres. Tak pandemia wpływa na pracowników ochrony zdrowia. Są badania
Nowe badanie pokazało, z czym zmagają się pracownicy medyczni w czasie pandemii. W czołówce: przewlekły stres, zaburzenia lękowe, ból głowy i spadek motywacji.

- Badacze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu sprawdzili kondycję psychiczną reprezentantów zawodów medycznych od początku pandemii
- Z badania wynika, że w pandemii wśród 60 proc. medyków odnotowano "istotne kliniczne objawy psychiatryczne"
- Medycy zgłaszali najczęściej stres, lęki, bóle głowy i spadek motywacji
Jak podał TVN24, pandemia mocno odbiła się na stanie zdrowia pracowników medycznych. Wrocławscy badacze na podstawie danych od przeszło 2 tys. przedstawicieli służby zdrowia, w tym 800 ratowników, lekarzy i pielęgniarek dowiedli, że aż 60 procent medyków wystąpiły "istotne kliniczne objawy psychiatryczne". Julian Maciaszek z Kliniki Psychiatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu zaznaczył, że z takimi objawami powinni oni zgłosić się do psychologa lub psychiatry
Służba zdrowia choruje. Stres, bóle głowy i stany lękowe
Badacze zwracają uwagę, że w początkach pandemii medykom częściej, niż osobom z innych branż, towarzyszyły problemy takie, jak przede wszystkim zaburzenia lękowe, bezsenność, stres, ból głowy i spadek energii. Odnotowali zatrważająco wysokie wzrosty w stosunku do stanu sprzed pandemii.
Wśród przyczyn takich problemów badacze upatrują strach - w tym związany z zarażeniem członków rodziny, które w konsekwencji mogłoby prowadzić do śmierci. Zdaniem dr. Janusza Sokołowskiego, kierownika SOR-u przy wrocławskim USK, cytowanego przez TVN24, "do strachu dochodzi jeszcze olbrzymie przemęczenie, które praktycznie trwa do dzisiaj". Naukowcy zaznaczają, że dane do badania zbierali wtedy, kiedy nie istniała szczepionka przeciw COVID-19, a medykom nie wystarczało środków ochrony osobistej.
O pandemicznych problemach psychicznych medyków wiemy już od dawna
Już w maju tego roku Biuro Rzecznika Praw Pacjenta poinformowało Rynek Zdrowia, że od początku 2021 roku wpłynęło doń ponad 900 zgłoszeń od pacjentów. Zgłoszenia mogły świadczyć o problemach lekarzy ze zdrowiem psychicznym.
Biuro RPP sprecyzowało wówczas, że - i to pokazały analizy z poprzednich lat - problemy, takie jak: wypalenie zawodowe, zachowania odbiegające od standardów (podejrzenie nadużywania alkoholu, używek), nieprzybycie na dyżur, spóźnianie się, opuszczanie stanowiska pracy, brak zainteresowania pacjentem itp., stanowiły ok. 11 proc. liczby zgłoszeń spośród wszystkich odnotowanych.
Czytaj więcej: Kondycja psychiczna lekarzy: od początku roku ponad 900 "niepokojących" zgłoszeń do RPP
Dr Magdalena Flaga-Łuczkiewicz, psychiatra, psychoterapeuta, pełnomocnik zdrowia lekarzy i lekarzy dentystów w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie w rozmowie z Rynkiem Zdrowia przyznała: - Pandemia obnażyła ogromne niedomogi systemu kształcenia lekarzy, gdzie zaniedbuje się tzw. self-care (samoopiekę – red.), kompetencje miękkie, rozpoznawanie negatywnych objawów związanych z własnym zdrowiem psychicznym i sposoby radzenia sobie z nimi.
- Na studiach medycznych mamy, owszem, bardzo dużo wiedzy, ale odhumanizowanej. Pandemia pokazała też potrzebę wdrożenia rozbudowanego, systematycznego wsparcia psychologicznego dla lekarzy i innych zawodów medycznych. Nie widzę przeszkód, żeby takie działania podejmowały np. jednostki samorządu zawodowego czy szpitale - powiedziała nam dr Flaga-Łuczkiewicz.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)