×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Wypalenie zawodowe wśród lekarzy. Odchodzą z pracy, albo chcą jechać za granicę

Autor: oprac. KM • Źródło: wyborcza.biz, Rynek Zdrowia17 grudnia 2021 06:23

OECD opublikowała raport "Health at a Glance: Europe 2020". Wynika z niego, że Polska jest na ostatnim miejscu pod względem liczby lekarzy w Unii Europejskiej. A ci mimo to chcą wyjeżdżać za granicę. Czują się wypaleni i... znienawidzeni przez społeczeństwo.

Wypalenie zawodowe wśród lekarzy. Odchodzą z pracy, albo chcą jechać za granicę
Czy oddziały szpitalne będą puste? 10 proc. lekarzy rozważa wyjazd z kraju lub odejście z miejsca pracy. Fot. Adobestock
  • W pandemii pogorszyły się nastroje medyków - informuje Wyborcza
  • Zgodnie z najnowszymi danymi nawet 1 na 10 lekarzy chce odejść z miejsca pracy lub wyjechać z kraju
  • Ograniczenie działalności zawodowej rozważa ponad 1/3 lekarzy

Sprawdź: Nie ma pielęgniarek i lekarzy. Polska w niechlubnej czołówce Europy. Miażdżący raport

Od 2022 roku rewolucja w L4. Zwolnienie lekarskie z nowego powodu

Liczba lekarzy w Polsce nie jest jedynym problemem

W 2018 roku Polska zajęła ostatnie miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby lekarzy, która, w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, wynosiła 2,4 lekarza. Średnia unijna wyniosła 3,4 lekarza/1000 mieszkańców. Przodowała Grecja (6,1), po niej były Austria i Portugalia (5,2), dalej Litwa (4,6) i Niemcy (4,3).

Jednak wskazywanym problemem poza liczbą lekarzy jest również ich wiek. Jak podała za NFZ-em Wyborcza, w 2010 roku ich średni wiek wynosił w Polsce 49 lat, a siedem lat później - 52.

Specjalista miał średnio 54 lata. Nie brakowało też emerytów - w 2010 roku 1 na 10 lekarzy był w wieku emerytalnym. Liczby rosły z biegiem lat, a w 2017 roku już 17 proc. lekarzy osiągnęło wiek emerytalny.

Kolejny problem: obniżony nastrój i wypalenie zawodowe

Centrum Polityk Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie przeprowadziło badanie, zgodnie z którym pandemia przyczyniła się do poważnego pogorszenia nastrojów wśród lekarzy:

  • 12 proc. nosi się z zamiarem odejścia z miejsca pracy lub wyjazdu za granicę
  • 8 proc. rozważa odejście z zawodu
  • 34 proc. myśli o ograniczeniu aktywności zawodowej.

Dokąd chcą jechać medycy? Przodują zwłaszcza następujące kierunki:

  • Skandynawia (38 proc.)
  • Niemcy (37 proc.)
  • Wielka Brytania (17 proc.)
  • Szwajcaria (9,3 proc.)
  • Nowa Zelandia (5,2 proc.).

Nie tylko wypalenie zawodowe, ale też covidowe. Na które z nich przysługuje L4?

Rezydenci jeszcze bardziej radykalni w decyzjach

Wśród rezydentów plany okołowyjazdowe są jeszcze częstsze:

  • 24 proc. chce wyjechać za granicę
  • 25 proc. chce ograniczyć aktywność zawodową
  • 11 proc. rozważa odejście z zawodu
  • 16 proc. dopuszcza możliwość odejścia z miejsca pracy.

A jak przedstawia się obciążenie pracą w tej grupie? Zgodnie z raportem 28 proc. pracuje nawet 51-60 godzin tygodniowo. Dla porównania specjaliści najczęściej pracują do 40 godzin (30 proc.), a stażyści - 41-50 godzin (53 proc.).

Zmęczenie i hejt również dopadły lekarzy oraz rezydentów

Wyniki raportu nie pozostawiły złudzeń co do obciążenia psychiki lekarzy:

  • 55 proc. obawiało się o zdrowie i życie bliskich
  • 45 proc. czuło przeciążenie psychiczne, silny stres lub napięcie psychiczne
  • 37 proc. odczuwało niepokój
  • 37 proc. czuło przemęczenie fizyczne lub napięcie fizyczne
  • 35 proc. dopadła bezradność
  • 31 proc. czuło niechęć do kontynuowania pracy.

Lekarze w pandemii doświadczali również nasilonego hejtu. Na problem, jak piszą autorzy raportu, narażeni są zwłaszcza medycy będący pracownikami zespołów ratownictwa medycznego lub szpitalnych oddziałów ratunkowych.

Niedostatki w zarządzaniu zasobami ludzkimi

- Analizując dane dotyczące emocji i stanów towarzyszących lekarzom podczas pandemii, można wyraźnie zauważyć, że ich kondycja psychiczna wyraźnie się pogorszyła - mówi Wyborczej kierownik badań, prof. UEK Beata Buchelt.

Dodaje, że zwłaszcza młodzi lekarze dostrzegają niekompetencję ich bezpośrednich przełożonych, jeśli chodzi o zarządzanie. Ordynator czy kierownik oddziału w ocenie prof. Buchelt powinien być przygotowywany do pełnienia funkcji menedżerskich. - To jest kierunek, który powinni zmieniać decydenci zarządzający ochroną zdrowia w Polsce - zaznacza.

Zobacz też: W Polsce nie ma kim leczyć. Walka z COVID-19 wypada najgorzej w Europie. RAPORT Komisji Europejskiej

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze