Włochy: czy politycy powinni jako pierwsi szczepić się na A/H1N1
W szeregach włoskich partii rozgorzała dyskusja, czy politycy powinni szczepić się w pierwszej kolejności na nową grypę.

Spór przybrał na sile, gdy szef władz prowincji Bolzano w Górnej Adydze ogłosił, że tamtejsi lokalni politycy znajdą się w pierwszej grupie obywateli poddanych szczepieniom przeciwko wirusowi A/H1N1.
Gubernator prowincji Luis Durnwalder argumentuje, że polityk, zwłaszcza ten zaangażowany w pracę lokalnych władz, pełni ważną funkcję społeczną i dlatego nie powinien chorować, a tym bardziej z racji swych licznych kontaktów z obywatelami zarażać innych. Dlatego, w jego opinii, politycy powinni poddać się szczepieniom razem ze strażakami, policjantami oraz osobami z grup ryzyka.
Nie wszyscy jednak podzielają ten pogląd. Przewodniczący władz regionu Lombardia Roberto Formigoni oświadczył, że nie podejmie takiej decyzji, ponieważ, według niego, pierwszeństwo mają obywatele. – Nie zgadzam się z tym, że my, politycy, powinniśmy mieć tego typu przywileje – ocenił Formigoni, cytowany przez agencję Ansa.
Komentator dziennika "Corriere della Sera" napisał we wtorek (15 września) żartobliwie: "Naprzód, włoscy politycy! Szczepcie się wszyscy od przełęczy Brenner do Bagherii (na Sycylii - PAP)! Chcemy, żebyście tryskali zdrowiem".
Ironii nie kryła również wiceprzewodnicząca Izby Deputowanych Rosy Bindi z Partii Demokratycznej: – Co do tego, że możemy zagrażać obywatelom, nie ma wątpliwości... – powiedziała Bindi.
Dotychczas we Włoszech zanotowano ponad 7 tysięcy zachorowań na nową grypę.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)