Węgrzy zbadają jakość Sputnika V, który dotarł na Słowację
W Budapeszcie, w certyfikowanym laboratorium ma być analizowana partia szczepionki rosyjskiej dostarczonej na Słowację, w której jakość wątpił słowacki Państwowy Instytut Kontroli Leków.

- Na Słowację 200 tys. dawek szczepionki dostarczono z Rosji 1 marca br.
- Sputnik V był oceniany przez Państwowy Instytut Kontroli Leków
- Dyrektor Instytutu stwierdziła m.in., że dostarczona na Słowację szczepionka nie jest tą opisaną przez czasopismo naukowe "Lancet"
Premier Słowacji Eduard Heger powiedział w czwartek podczas wizyty w Cechach, że po potwierdzeniu jakości szczepionki Sputnik V przez węgierskie laboratoria, preparat będzie podawany na Słowacji w maju br. 200 tys. dawek szczepionki dostarczono z Rosji 1 marca br.
Według słowackiego premiera kolejne dostawy rosyjskiej szczepionki będą realizowane po rozpoczęciu szczepień tym preparatem.
Heger opowiedział się za publikacją umowy z Rosją o zakupie Sputnika V, ale czeka na wyniki analizy prawnej dotyczącej takiej możliwości.
Umowę poznała prezydent Zuzana Czaputova, która uważa, że musi zostać opublikowana. Poznała także treść listu, wysłanego z Rosji do Bratysławy o odstąpieniu od umowy z żądaniem zwrotu dostarczonych na Słowację szczepionek.
Dostawy szczepionki Sputnik V "łączy jedynie nazwa"?
Na nadzwyczajnej konferencji prasowej w Bratysławie zarzuciła kłamstwo byłemu premierowi, obecnemu ministrowi finansów Igorowi Matoviczovi, który mówił, że powodem wycofania się Moskwy z umowy były badania w niecertyfikowanym laboratorium na Słowacji. Nie sprecyzowała, co jest w umowie.
Matovicz cytował korespondencję z Moskwą, z której wynikało, że Rosjanie domagali się zwrotu szczepionek z powodu nieopłaconej dostawy. Zdaniem byłego premiera był to jedynie pretekst, ponieważ poczuli się oni dotknięci stwierdzeniem szefowej Państwowego Instytutu Kontroli Leków (SzUKL) Zuzany Bat`ovej, że szczepionki Sputnik V w różnych krajach łączy jedynie nazwa.
Matovicz sprowadził rosyjską szczepionkę potajemnie 1 marca br. To spowodowało ostry konflikt w koalicji rządowej, który 1 kwietnia br. doprowadził do rekonstrukcji gabinetu. Matovicz został ministrem finansów, a premierem - Eduard Heger, dotychczasowy szef resortu finansów.
Sputnik V przekazano do oceny przez SzUKL, którego szefowa stwierdziła m.in., że dostarczona na Słowację szczepionka nie jest tą opisaną przez czasopismo naukowe "Lancet" w lutym br.
W minionym tygodniu Matovicz pojechał do Moskwy, a później do Budapesztu, gdzie w certyfikowanym laboratorium teraz ma być analizowana partia szczepionki dostarczonej na Słowację.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)