×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Ufundują dom dla trędowatych w Indiach

Autor: Rafał Pogrzebny - PAP/Rynek Zdrowia27 stycznia 2018 13:59

Poznańscy studenci chcą odbudować w Indiach dom dla trędowatych w setną rocznicę urodzin o. Mariana Żelazka. Pochodzący spod Poznania misjonarz przez lata prowadził w Puri kolonię dla ludzi dotkniętych tą chorobą.

Ufundują dom dla trędowatych w Indiach
Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

W zbiórkę środków na ten cel włączyła się poznańska Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio".

- Od samego początku swojego istnienia fundacja wspierała medycznie działania o. Żelazka. Po jego śmierci nasi wolontariusze nadal jeżdżą do Indii, gdzie opatrują rany i służą swoją wiedzą medyczną chorym na trąd - poinformowała prezes fundacji Justyna Janiec-Palczewska.

Jak dodała, w najbliższych miesiącach ruszy proces beatyfikacyjny polskiego misjonarza, w Indiach trwają właśnie przygotowania do obchodów jego setnej rocznicy urodzin.

W przyszłym tygodniu do Puri wyjeżdża na program wolontaryjno-studyjny grupa studentów z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Swoją podróż finansują we własnym zakresie, ale przy okazji chcieliby ufundować jeden z domów dla trędowatych.

"Ojciec Marian Żelazek spotkał chorych na trąd w skrajnej nędzy w małych chatkach. Woda deszczowa wpływała do wewnątrz, niehigieniczne warunki życia dodatkowo pogarszały stan ich ran. 75 z tych domów zostało odbudowanych przez o. Żelazka, jednak z biegiem lat wszystkie budynki uległy zniszczeniu. Większość z nich przecieka, a chorzy ludzie znów cierpią" - napisali o swoim przedsięwzięciu studenci.

Zbiórka środków na "Dom na setne urodziny" trwa na portalu zrzutka.pl; zebrano tam dotąd ok. 10 tys. zł. Potrzebne jest 25 tys. zł, bo tyle kosztuje odbudowa. Środki można też wpłacać na konto Redemptoris Missio.

Justyna Janiec-Palczewska poinformowała, że wcześniej, dzięki działaniom fundacji ufundowano w Indiach pięć studni w koloniach dla trędowatych w Puri i Jeevodaya.

- Trąd można wyleczyć antybiotykami, ale rzadko zdarza się, aby chory zawitał do gabinetu lekarskiego. Lekarze nie chcą leczyć trędowatych z obawy przed utratą innych pacjentów. Trąd jest chorobą tak bardzo naznaczającą, że chorzy i ich całe rodziny muszą mieszkać w koloniach na obrzeżach miast. Ojciec Marian Żelazek objął jedną z takich kolonii swoją opieką. Zbudował dla swoich podopiecznych szpital, kuchnię miłosierdzia, szkołę i warsztaty pracy, w których mogą odzyskać wiarę we własne siły i człowieczeństwo - mówiła Janiec-Palczewska.

Jak dodała, po śmierci misjonarza trędowaci za własne, najczęściej użebrane pieniądze wybudowali mu w miejscu, w którym zmarł, pomnik.

Marian Żelazek urodził się 30 stycznia 1918 r. w Palędziu koło Poznania. W 1937 r. wstąpił do Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów). W 1940 roku został aresztowany; był więziony w Forcie VII w Poznaniu i niemieckich obozach koncentracyjnych w Dachau i Gusen. W Dachau przebywał aż do wyzwolenia obozu w kwietniu 1945 roku.

W 1948 roku przyjął święcenia kapłańskie, dwa lata później pojechał na misję do Indii. Od 1975 r. prowadził działalność misyjną w Puri, gdzie zorganizował kolonię dla trędowatych dla 600 stałych pacjentów. W sąsiedztwie kolonii założył szkołę dla dzieci, których rodzice są chorzy na trąd. W styczniu 2002 r. kandydatura polskiego werbisty z Indii została zgłoszona do pokojowej Nagrody Nobla. O. Żelazek zmarł 30 kwietnia 2006 roku w Puri w wieku 88 lat.

Według Światowej Organizacji Zdrowia na świecie żyją trzy miliony osób okaleczonych przez trąd; w rzeczywistości chorych jest dużo więcej. Szacuje się, że 70 proc. wszystkich przypadków trądu dotyczy Indii.

- Trędowaty w Indiach to człowiek odrzucony. Mało kto interesuje się losem tych ludzi, którzy żyją w koloniach, poza społeczeństwem, niejednokrotnie bez dostępu do opieki zdrowotnej, szkół i bez pracy - podała Janiec-Palczewska.

W niedzielę obchodzony jest Światowy Dzień Trędowatych.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum