Szpital im. M. Pirogowa w Łodzi: tu pracował M. Edelman
W Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu im. Pirogowa w Łodzi na tablicy informacyjnej z telefonami do lekarzy konsultantów szpitala, wciąż znajduje się nazwisko Marka Edelmana.
Nazwisko doktora Edelmana jest otoczone czarną ramką, ponieważ wybitny kardiolog i jeden przywódców powstania w Getcie Warszawskim od ponad roku nie żyje (2 października minął rok).
W szpitalu pamiętają o Marku Edelmanie, a jego nazwisko na tablicy informacyjnej będzie widniało, dopóki nie powstanie lepszy pomysł upamiętnienia faktu, że ktoś tak wybitny przez lata tu pracował.
– To może nie jest pomysł genialny, ale na razie traktujemy to jako formę uhonorowania wybitnego człowieka i znakomitego lekarza – powiedział portalowi rynekzdrowia.pl lekarz naczelny łódzkiego szpitala, dr Piotr Korżyk.
– To nie był człowiek, o którym można zapomnieć i mamy naprawdę bardzo dużo pomysłów na to, jak upamiętnić fakt, że Marek Edelamn pracował w naszym szpitalu, ale na razie nie chcemy tego upubliczniać – wyjaśnił dr Korżyk.
Marek Edelman był żołnierzem, naukowcem, piarzem, działaczem opozycji demokratycznej, ale przede wszystkim był lekarzem kardiologiem. W 2008 roku prezydent Francji Nicolas Sarkozy odznaczył Marka Edelmana Legią Honorową, najwyższym fancuskim odznaczeniem państwowym.
W Szpitalu im. M. Pirogowa Marek Edelman przepracował ponad 40 lat.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)