×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Słowackie uzdrowiska kuszą zabiegami i brakiem kolejek. Czy da się pojechać na NFZ?

Autor: Marianna Lach • Źródło: Rynek ZdrowiaOpublikowano: 07 czerwca 2023 17:30Zaktualizowano: 12 czerwca 2023 11:53

257 dni słonecznych w ciągu roku. Tak jest w Dudincach, najmniejszym słowackim mieście: mieszka tu 4100 ludzi. To miejscowość zdrojowa, uzdrowisko, które dzięki unikalnym wodom mineralnym oferuje ogromną masę zabiegów leczniczych. Zaglądają tu również Polacy, którzy ponoszą ich pełne koszty. Czy mogą uzyskać zwrot wydatków poniesionych na leczenie uzdrowiskowe poza Polską? Zapytaliśmy w NFZ, jak to zrobić.

  • Polacy chętnie korzystają z usług zagranicznych uzdrowisk. Raczej ci bogatsi, bo za zabiegi muszą płacić
  • Okazuje się, że o zwrot części kosztów można ubiegać się w Narodowym Funduszu Zdrowia
  • NFZ przygotował dla nas pełen zestaw najpotrzebniejszych informacji, jak odzyskać pieniądze za niektóre z zabiegów
  • Słowacja, do której polskim kuracjuszom blisko, oferuje pobyt wraz z zabiegami w 28 miejscowościach
  • Jednym z takich miejsc jest uzdrowisko Dudince. Leczy się tu wodami mineralnymi prawie wszystkie schorzenia

70 różnych zabiegów, słońce prawie zawsze

Uzdrowisko Dudince jest zakładem leczniczo-uzdrowiskowym, który zapewnia opiekę zdrowotną w rozumieniu rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia Republiki Słowackiej osobom powyżej 18. roku życia. Oferuje również zabiegi i pobyty relaksacyjne dla turystów - obok basenów leczniczych działa tu m.in, aquapark.

Uzdrowisko znajduje się w południowo-środkowej Słowacji, dlatego cieszy się największą liczbą słonecznych dni w roku. Jest też najmniejszym miastem Słowacji. Slavomir Brza, dyrektor generalny FPD Hotels & Hospitality as, Kúpele Dudince as, mówi, że rocznie przyjmują tu 18 tysięcy gości, a przed COVIDem było to nawet 19 tysięcy. Pięknie wyremontowane obiekty hotelowe Rubin, Kryształ i Szmaragd kuszą standardem pokoi, wyżywieniem, okolica jest przepiękna.

To jednak przede wszystkim naturalne wody mineralne, wykorzystywane tu od wieków i cała masa zabiegów, jakie tu oferują. Polacy też z nich korzystają, ale nie wiedzą, że można w Narodowym Funduszu Zdrowia starać się o zwrot poniesionych kosztów.

Co się tu leczy? Prawie wszystko

Wysoka mineralizacja i niespotykane połączenie dwutlenku węgla i siarkowodoru sprawiają, że woda mineralna Dudince jest jedną z najrzadszych na świecie. Umożliwia jednoczesne leczenie różnych chorób, a także zapobieganie następującym chorobom:

  • Choroby układu mięśniowo-szkieletowego
  • Choroby układu sercowo-naczyniowego
  • Choroby neurologiczne
  • Choroby związane z pracą

Leczenie w Dudince Spa Resort koncentruje się wokół kąpieli mineralnych. Uzupełnia je prawie 70 innych, tradycyjnych i nowoczesnych metod leczenia (niektóre z nich oferowane są wyłącznie tutaj).

Jak dowiadujemy się od Andrei Petruszowej, odpowiedzialnej za kontakty z mediami dyrektor marketingu Kupele Dudince, woda płynie w tutejszych źródłach od wielu stuleci.  Do XVIII wieku ludzie zazwyczaj leczyli się tutaj według własnego uznania. Podczas gdy jedni kąpali się w wodzie, inni robili okłady i kompresy na bolące miejsca. Do dziś można zobaczyć pozostałość po nieckach w skale, gdzie tryskała lecznicza woda.

Pierwszy oficjalny basen z przebieralniami został otwarty w 1909 roku. Nazwano go Łaźnią Guttmana, na cześć opiekuna źródeł. Do 1924 r. woda ze źródła była butelkowana i podróżowała po Węgrzech i Europie w drewnianych skrzyniach wyłożonych słomą. Niektóre butelki trafiły również do Ameryki i Egiptu. Zainteresowanie dzierżawców źródeł skupiło się na budowie uzdrowisk.

W 1925 r. do basenów dodano murowane łaźnie mineralne. Wchodziło się do nich po schodach, a pacjenci musieli kucnąć lub położyć się w wodzie. Jej głębokość wynosiła zaledwie 40 cm. Woda była nalewana ze źródła i mieszana z ciepłą wodą mineralną, która była podgrzewana w kotle opalanym drewnem o pojemności 3000 litrów. Druga wojna światowa zniszczyła prawie wszystkie drewniane części uzdrowiska. Z wielkim trudem stopniowo podnoszono się z popiołów.

Po komunie nie ma już śladu

W latach 50-tych powstały Czechosłowackie Łaźnie Państwowe. Zbudowano pierwszy dom leczniczy, w którym na parterze znajdowała się hydroterapia, a na poddaszu około 32 łóżek dla gości uzdrowiska. Dawne spa służyło jedynie jako uzupełnienie leczenia i oferowało możliwość korzystania z basenu zewnętrznego i wewnętrznego. Jednocześnie pełnił funkcję basenu plażowego dla mieszkańców i okolic.

W 1966 r. zainaugurowano działalność hotelu uzdrowiskowego Hont, dziś Rubin, z udziałem dziennikarzy i najwyższych przedstawicieli państwa. 4 lata później dodano balneoterapię "Krištáľ" (Kryształ), w 1978 roku drugi dom uzdrowiskowy - Szmaragd. Analiza wody w 1956 roku wykazała, że ma ona silne właściwości lecznicze. Tak cennej wody nie ma ponoć nigdzie w Europie. Dlatego w ciągu 40 lat wyrosło tu kilka hoteli i pensjonatów.

Odwiedzają to uzdrowisko, jedno z 28 na Słowacji, nie tylko Słowacy, ale również Węgrzy, Francuzi, Polacy i Niemcy. Ci ostatni często korzystają ze zwrotów kosztów za zabiegi. Czy my – Polacy - też możemy?

Jak to się robi na Słowacji, czyli zabiegi z ubezpieczalni

- Na Słowacji jest 28 uzdrowisk, są różnego charakteru, klimatyczne lub z wodami termalnymi i z wodą leczniczą, wszystkie pod auspicjami Ministerstwa Zdrowia. Uzdrowiska to tam, gdzie są zabiegi - są też takie które mają wody lecznicze, a nie mają zabiegów. Te z naturalnymi leczniczymi wodami mineralnymi mają licencję, ale dodatkowo muszą mieć podpisane umowy ze słowackim odpowiednikiem Narodowego Funduszu Zdrowia. Kiedyś wszystkie były państwowe, teraz większość jest w rękach prywatnych i ma podpisane umowy z ubezpieczalnią – wyjaśnia Slavomir Brza.

- Na Słowacji nigdy pobyt w uzdrowisku nigdy nie jest całkowicie za darmo, bo według kategoryzacji są dofinansowywane z ubezpieczenia publicznego. Do niedawna miały pewien określony standard i usługi świadczono nieodpłatnie, teraz prawie wszystkie mają „nadstandard” i za to należy uiścić dopłatę.  W tej chwili większość uzdrowisk ma ten wyższy poziom i ma prawo żądać od kuracjuszy dodatkowych opłat - dodaje.

Jak wyjaśnia, są miesiące, na przykład styczeń czy luty, że w Dudincach nie ma dopłat. W bardziej atrakcyjnych, ciepłych miesiącach – to ok. 5-15 euro dziennie.

- Zabiegi przepisują lekarze na miejscu – wyjaśnia Brza. – Polacy, jak wszyscy obywatele Unii Europejskiej, płacą za wszystko, ale w swoim kraju mogą się starać o zwrot poniesionych wydatków na procedury (zabiegi). My wydajemy zaświadczenie o wykonanych zabiegach i kosztach i ubezpieczalnia potem to akceptuje i zwraca pieniądze. Koszty są zależne od standardu zakwaterowania oraz samych przepisanych zabiegów.

Procedura ubiegania się o zwrot z NFZ

Sprawę zwrotu kosztów za pobyt w zagranicznym uzdrowisku oraz ścieżkę, jak się o to starać, wyjaśnia drobiazgowo Rynkowi Zdrowia Andrzej Troszyński, p.o. rzecznika prasowego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Jak przyznaje, zwrot kosztów transgranicznej opieki zdrowotnej w Polsce realizowany jest na zasadach oraz zgodnie z warunkami określonymi w przepisach art. 42b-42h ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 2561, z późn. zm.), zwanej dalej: „ustawą o świadczeniach”.

- Osoba ubezpieczona jest uprawniona do otrzymania zwrotu kosztów poniesionych jedynie za świadczenia opieki zdrowotnej udzielone na terenie innego niż Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, będące świadczeniami gwarantowanymi, tzn. finansowanymi ze środków publicznych. Przed skorzystaniem z leczenia należy uzyskać odpowiednie skierowanie na leczenie, analogiczne do skierowania, które byłoby wymagane, gdyby to samo leczenie było świadczone na terytorium kraju. Skierowanie może być wystawione przez lekarza wykonującego zawód w innym niż Polska państwie członkowskim Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego – objaśnia Troszyński.

Ponadto, w przypadku świadczeń z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego warunkiem otrzymania zwrotu kosztów jest potwierdzenie przed skorzystaniem z tych świadczeń skierowania w oddziale wojewódzkim NFZ w zakresie celowości leczenia uzdrowiskowego.

 

Na szpital potrzebna jest zgoda prezesa NFZ

Dodatkowo w przypadku świadczeń udzielanych w warunkach szpitala uzdrowiskowego niezbędne jest uprzednie uzyskanie zgody przez Prezesa Funduszu. A co z płatnościami?

- Koszty udzielonych świadczeń pokrywa sam pacjent. Następnie potwierdzone skierowanie (oryginał lub kopię), oryginał rachunku, dowód zapłaty (jeżeli potwierdzenie zapłaty nie wynika z rachunku) oraz wszelkie dodatkowe dokumenty, które mogą ułatwić procedowanie sprawy (w tym kopie dokumentacji medycznej, przykładowo kopię karty zabiegów, na której znajdą się informacje o zleconych zabiegach oraz potwierdzenie ich wykonania w konkretnym terminie) należy dołączyć do wniosku o zwrot kosztów i złożyć we właściwym ze względu na miejsce zamieszkania oddziale wojewódzkim NFZ – wyjaśnia przedstawiciel NFZ odpowiedzialny za kontakty z prasą.

Dokumenty trzeba przetłumaczyć

Dodaje, że w przypadku, gdy dokumenty są sporządzone w języku obcym, do wniosku o zwrot kosztów należy dołączyć tłumaczenie tych dokumentów na język polski. Co ważne, nie musi to być sporządzone przez tłumacza przysięgłego.

Wniosek o zwrot kosztów należy złożyć w terminie 6 miesięcy od dnia wystawienia rachunku za świadczenia objęte wnioskiem. Prawidłowo złożony i niezawierający braków formalnych wniosek jest podstawą do wszczęcia postępowania w sprawie zwrotu kosztów, kończącego się wydaniem decyzji w tzw. trybie administracyjnym. Co dalej?

W przypadku wydania decyzji pozytywnej Fundusz dokonuje zwrotu kosztów w wysokości stawek krajowych obowiązujących na terenie Polski, czyli w wysokości odpowiadającej kwocie finansowania danego świadczenia stosowanej w rozliczeniach między Funduszem a świadczeniodawcami z tytułu umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej – według stanu na dzień 1 stycznia roku, w którym zakończono udzielanie świadczenia (w przypadku lecznictwa uzdrowiskowego jednostką rozliczeniową jest osobodzień), jednak w wysokości nie wyższej niż kwota wydatków rzeczywiście poniesionych przez osobę ubezpieczoną.

- W związku z powyższym przyznany przez Fundusz zwrot kosztów może być niższy niż wartość wynikająca z zapłaconych rachunków. Nie są pokrywane koszty przejazdu na leczenie uzdrowiskowe i z leczenia uzdrowiskowego, częściowej odpłatności za wyżywienie i zakwaterowanie w sanatoriach uzdrowiskowych (niezawarte w kwocie osobodnia), wyżywienia i zakwaterowania podczas korzystania z leczenia ambulatoryjnego, pobytu opiekuna pacjenta, dodatkowych obowiązujących w miejscu położenia zakładu opłat, np. opłat klimatycznych, zabiegów przyrodoleczniczych i rehabilitacyjnych, niezwiązanych z chorobą podstawową, która jest bezpośrednią przyczyną skierowania na leczenie – zaznacza Troszyński.

Ważne: trzeba wiedzieć, co można

Wykaz gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego, w przypadku których możliwe jest otrzymanie zwrotu kosztów w przypadku skorzystania z nich na terenie innego niż Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, zawiera rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 23 lipca 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego (Dz.U. z 2022 r. poz. 1406).

- Zwrot kosztów przysługuje po spełnieniu warunków wymienionych w rozporządzeniu z uwzględnieniem specyfiki organizacji leczenia w placówce zagranicznej. Oznacza to, że leczenie powinno odbyć się w placówce realizującej świadczenia zgodnie z przepisami obowiązującymi w państwie leczenia, przy zachowaniu definicji świadczenia gwarantowanego wskazanego w rozporządzeniu. Określono w nich bowiem szczegółowe warunki realizacji świadczeń dotyczące przykładowo terminu zarejestrowania skierowania w wybranym gabinecie, liczby zabiegów w cyklu terapeutycznym, długości cyklu, ale też w przypadku części świadczeń - liczby zabiegów w roku kalendarzowym, przy tym w tym przypadku brana będzie pod uwagę suma świadczeń sfinansowanych zarówno na terenie kraju, jak i innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Dziś Dudince, najbardziej nasłonecznione uzdrowisko z zaledwie niecałych 30 na Słowacji, przyciąga ogromną liczbę kuracjuszy, w tym Polaków. Sprawdziliśmy, ile z nich korzysta z zabiegów z udziałem środków polskiego NFZ poza granicami kraju.

- W przypadku lecznictwa uzdrowiskowego w roku 2022 roku nie zostały wypłacone środki pieniężne za ten rodzaj świadczeń opieki zdrowotnej na podstawie decyzji w sprawie zwrotu kosztów z art. 42d ust. 1 ustawy o świadczeniach. W 2021 roku zwrot został przyznany 1 osobie (za świadczenia udzielone we Francji), w 2020 roku – 5 osobom (za świadczenia udzielone na Słowacji, w uzdrowiskach w Lúčky i Smrdáky) – podsumowuje Andrzej Troszyński.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze