Ratownicy dotarli do ciał obydwu grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej
Ratownicy TOPR dotarli w piątek (30 sierpnia) do ciał obydwu grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej - poinformował ratownik dyżurny TOPR Marcin Józefowicz.

"Ciała bez oznak życia znajdują się koło siebie w miejscu wcześniej określonym przez TOPR jako najbardziej prawdopodobne" - napisał w komunikacie Józefowicz.
Kolejne informacje o akcji w Jaskini Wielkiej Śnieżnej TOPR przekaże w sobotę po południu.
Akcja w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach trwa od 17 sierpnia. Członkowie jednego z wrocławskich speleoklubów podczas eksploracji nieznanych dotąd korytarzy tej największej i najgłębszej tatrzańskiej jaskini w tzw. Przemkowych Partiach zostali odcięci przez wodę, która zalała część korytarza. Czwórka ich towarzyszy zdołała wyjść z jaskini i zawiadomiła ratowników TOPR.
- Szanse na przeżycie poszukiwanych grotołazów w Jaskinie Wielkiej Śnieżnej, w panujących tam warunkach, są absolutnie minimalne, ale walczymy do końca, dopóki ich nie znajdziemy - mówił w środę (21 sierpnia) naczelnik TOPR Jan Krzysztof, zaznaczając że w jaskini panują trudne warunki - jest duża wilgotność, a temperatura wynosi około 4 stopni.
Ciało pierwszego zmarłego grotołaza odnaleziono 22 sierpnia.
Akcja ratowników TOPR, którzy byli wspomagani przez słowackich kolegów z Horskiej Zachrannej Służby polegała na mozolnym poszerzaniu przy użyciu mikroładunków wybuchowych ciasnych korytarzy jaskini, w których utknęli poszukiwani grotołazi.
Jak mówił o tej akacji naczelnik TOPR, poszukiwania w takich ekstremalnych warunkach są nadzwyczaj trudne i skomplikowane.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)