Poznań: związkowcy zbierają pieniądze dla zwolnionego pielęgniarza
W Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu pojawiła się kartka z apelem o pomoc dla Tomka, pielęgniarza z oddziału otolaryngologii, zwolnionego dyscyplinarnie. Miał donieść mediom o fatalnych warunkach przechowywania ciał w kostnicy.

Pielęgniarz - jak twierdzi Gazeta Wyborcza, która opisała sytuację w przyszpitalnej kostnicy - został bez środków do życia, nie ma pracy, a nowej nie jest w stanie znaleźć, bo od lipca jest w trakcie leczenia.
Pielęgniarz stracił pracę na początku sierpnia. Dyrekcja szpitala zwolniła go dyscyplinarnie w trybie art. 52 Kodeksu pracy. Zarzuca mężczyźnie „naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegających na przekroczeniu dopuszczalnej krytyki pracodawcy poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji”. Rzecz dotyczy opisanych przez Gazetę Wyborczą warunków, jakie panują w szpitalnej kostnicy.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych przekazał już na pomoc dla Tomka 3,2 tys. zł ze swojego budżetu. Z pomocą ruszyli też pracownicy szpitala, którzy zebrali kilkaset złotych. Wiele osób pomaga też niematerialnie. Mężczyzna zamierza procesować się z dyrekcją szpitala w sądzie pracy.
Więcej: www.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)