Pół tysiąca zgłoszeń w Dyspozytorni Medycznej w Warszawie, z czego 80 proc. to urazy
Od rana odnotowano pół tysiąca zgłoszeń w dyspozytorni medycznej w Warszawie, z czego 80 procent to urazy - poinformowała we wtorek PAP rzecznik prasowa wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz.

- Śliskie chodniki i drogi sprawiły, że od rana intensywnie pracuje pogotowie
- Od rana w Dyspozytorni Medycznej w Warszawie, obejmującej stolicę i powiaty okołowarszawskie odnotowało 500 zgłoszeń, z czego 80 proc. stanowiły urazy
- Pomoc jest na bieżąco dysponowana do tych przypadków, które wymagają interwencji ratownictwa
Wnioski o przystąpienie do PES tylko do końca grudnia
Prawie 300 mln zł na inwestycje w krew
Gołoledź na chodnikach, mnóstwo urazów
Rzecznik prasowa wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz poinformowała we wtorek PAP, że od rana w Dyspozytorni Medycznej w Warszawie, obejmującej stolicę i powiaty okołowarszawskie odnotowało 500 zgłoszeń, z czego 80 proc. stanowiły urazy.
Filipowicz zapewniła jednocześnie, że pomoc jest na bieżąco dysponowana do tych przypadków, które wymagają interwencji ratownictwa.
- Obecnie sytuacja trochę się ustabilizowała. Najgorzej było rano - powiedziała PAP Filipowicz.
Rzecznik Meditransu Piotr Owczarski przekazał z kolei PAP, że od rana na żadnej z 38 ośmiu stacji wyczekiwania pogotowia ratunkowego nie ma ani jednego wolnego ambulansu. "Oznacza to, że wszystkie zespoły, które są w systemie od samego rana są w trasie, czyli albo jadą do pacjentów albo są w drodze do szpitali. Sytuacja jest trudna. Żaden członek zespołu ratownictwa medycznego nie miał ani minuty przerwy" - powiedział we wtorek PAP Owczarski.
Zarząd Oczyszczania Miasta wystosował we wtorek rano apel do zarządców dróg i chodników.
- Zarządcy wyjdziecie do działań. Chodniki w Warszawie są oblodzone, to trudne warunki dla pieszych. Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo mieszkańców stolicy - napisał ZOM.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)