Opole: urodziła na szpitalnym parkingu - na porodówkę nie zdążyła
Pacjentka, która urodziła dziecko w samochodzie przed szpitalem nie przypuszczała, że jej syn tak szybko przyjdzie na świat.

Kobieta mieszka 10 km od Opola. Dziecko urodziło się kwadrans po wyjeździe z domu do lecznicy - informuje TVP Info.
Chłopczyk był nieco wychłodzony, trafił więc do inkubatora, obecnie przebywa z matką.
Dr Małgorzata Gawor z Centrum Ginekologii Położnictwa i Neonatologii w Opolu zapewnia, że jest w bardzo dobrym stanie. Specjalistka dodaje, że w swojej 20-letniej karierze nie miała podobnego przypadku.
Więcej: www.tvpinfo.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)