
Tzw. bomby ekologiczne wciąż mogą stanowić zagrożenie dla ludzi i środowiska - podała w poniedziałek (5 sierpnia) NIK. Organy administracji publicznej nie znają faktycznej skali starych zanieczyszczeń i zagrożeń, jakie one wywołują. W miejscach, gdzie znajduje się zanieczyszczona przed laty ziemia, buduje się np. osiedla mieszkaniowe.
"Organy administracji publicznej nie znają faktycznej skali historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi i zagrożeń jakie wywołują. System ich identyfikacji i usuwania nie funkcjonuje skutecznie ani na szczeblu centralnym ani w samorządach. Użytkownicy tych terenów narażeni są zatem na oddziaływanie szkodliwych dla życia i zdrowia ludzi substancji. Brak wskazania lokalizacji historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi ogranicza możliwość zdefiniowania skali zagrożenia oraz zapewnienia niezbędnych środków finansowych na skuteczne ich usunięcie" - podkreślono w najnowszym raporcie Izby.
Dodano, że starostowie często nie mają wiedzy o historycznych zanieczyszczeniach ziemi, które występują na ich terenie. "W 28,6 proc. badanych starostw powiatowych i urzędów miast na prawach powiatu nie dokonano w ogóle identyfikacji potencjalnych historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi. Natomiast w połowie jednostek, w których podjęto takie działania, realizowano je nierzetelnie".
Izba w swoim raporcie podkreśliła, że "doprowadzało to często do sytuacji, gdy tzw. bomby ekologiczne, o których wiedza na danym terenie była powszechna, nie były wyszczególnione w wykazach".
"W Warszawie w dwóch z trzech kontrolowanych dzielnic stwierdzono dokonywanie identyfikacji niezgodnie z przepisami. W 35,7 proc. kontrolowanych jednostek w ogóle nie sporządzono wykazu potencjalnych historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi. Obowiązek prowadzenia przez starostów w latach 2001-2007 oraz przekazania do wojewody rejestru zawierającego informacje o terenach, na których stwierdzono przekroczenie standardów jakości gleby lub ziemi, z wyszczególnieniem obszarów, na których do rekultywacji obowiązany był starosta wypełniło 6 z 14, (tj. 42,8 proc.) skontrolowanych jednostek" - podał NIK.
"Brak wiedzy o występowaniu zanieczyszczeń powoduje lokowanie na tych terenach m. in. inwestycji mieszkaniowych i użyteczności publicznej. Takie sytuacja wystąpiły w czterech z 14 starostw powiatowych i urzędów miast na prawach powiatu (tj. 28,5 proc.). Kontrola wykazała, że część z tych terenów była badana lub przeprowadzono remediację. Stwierdzono jednak dwa przypadki prowadzenia inwestycji na terenach zanieczyszczonych, chociaż w urzędach posiadano wiedzę o występujących tam historycznych zanieczyszczeniach powierzchni ziemi, na których nie przeprowadzono remediacji (w Krakowie i w Warszawie). Ponadto w ramach opiniowania projektów studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego lub uzgadniania projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, w których planowano inwestycje mieszkaniowe lub użyteczności publicznej, uwagi dotyczące zanieczyszczeń zgłaszano jedynie w czterech z 15 (w tym w Urzędzie m.st. Warszawy) badanych urzędów (tj. 26,7 proc.) - zaznaczono.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- 3
- NASTĘPNA »
CZYTAJ TAKŻE
POLECAMY
- 21:44 Niedzielski: miesięczne dostawy szczepionek mogą nawet dojść do 10 mln dawek
- 21:01 Relokacje trwają: 9 chorych ze Śląska trafiło do szpitali w Radomsku i w Kędzierzynie-Koźlu
- 20:31 Nowa era testów na COVID-19? Niemiecka firma chce skanować oczy aplikacją w telefonie
- 20:01 Stanowisko PTR ws. szczepień p/COVID-19 - środki ostrożności u chorych z ryzykiem zakrzepicy
- 19:41 Szef WHO: przyczyną ponownego wzrostu zakażeń są błędne decyzje dot. zdrowia publicznego
- 19:01 Sztuczna inteligencja "przewidziała" zaostrzenie choroby u 61-latka. "Telefon lekarzy bardzo mnie zaskoczył"
- 18:30 Będą nas szczepić tysiące fizjoterapeutów, diagnostów i farmaceutów
- 18:07 Opolskie: 150 miejsc dla chorych na COVID-19 w centrum rehabilitacji
- 17:37 Wicepremier Gowin: będę rekomendował certyfikaty dla zaszczepionych
- 17:07 PZPM: szczepienia w zakładach pozwolą osiągnąć 80-90 proc. zaszczepionych
- 16:16 W 16 dni zaszczepili 93 proc. dorosłych mieszkańców. Co to za kraj?
- 15:51 Dr Rajewski: powrót dzieci do szkół w kwietniu - to zbytni optymizm
- 1 Koronawirus w Polsce: 2 586 647 potwierdzonych zakażeń, zmarło 58 481 pacjentów
- 2 Pielęgniarka opisuje swój dyżur. "Pacjenci nie mają pojęcia, co robimy"
- 3 Niedzielski: na ponad 5,5 mln zaszczepionych tylko 0.9 proc. miało wynik dodatni testu COVID-19
- 4 Nadchodzi czas dzielenia się elektroniczną dokumentacją medyczną. Jesteśmy gotowi?
- 5 Paweł Grzesiowski: niektóre lokalne rekomendacje ws. szczepienia AstraZeneca to całkowity eksperyment
- 6 Eksperci: karetki krążą z chorymi na COVID-19, bo ruch pacjentów jest źle zarządzany
- 7 Zagraniczne wakacje: gdzie pojedziemy tylko z zaświadczeniem o szczepieniu, gdzie nie założymy masek?
- 8 Covid-19 w trzeciej fali często zaczyna się od nieżytu nosa. Nie mylny go z alergią
- 9 Dworczyk: na szczepienia zarejestrowało się już 64 tys. osób z rocznika 1962, jutro kolejny rocznik
- 10 Oto projekt ustawy wprowadzającej odszkodowania za NOP-y. Jakie kwoty?
- 11 Kardiochirurg: uważasz, że pandemia to bzdura? Zapraszam na oddział covidowy
- 12 Włochy: prawie 40 proc. seniorów otrzymało dwie dawki szczepionki przeciwko Covid-19
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych