
Będą korekty w logo Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego w Sieradzu - poinformowała w piątek (4 października) rzeczniczka placówki Grażyna Kieszniewska. Informacje o znaku graficznym, który dla wielu obserwatorów jest kontrowersyjny, pojawiły się w mediach społecznościowych.
Logo wygląda jak zapis uderzeń ludzkiego serca z elektrokardiogramu, który przechodzi przez słowo SOR, a za nim jest linia prosta. Wielu osobom, które wypowiadały się na jego temat na internetowych portalach, kojarzy się z zapisem zgonu pacjenta.
W rozmowie z PAP rzeczniczka zwróciła uwagę, że znak powstał już dwa lata temu, a dopiero teraz ktoś się dopatrzył, że może działać niedobrze na osoby przebywające na oddziale. Jak zaznaczyła, do tej pory żadnych uwag, również ze strony pacjentów, na ten temat nie było. Dodała, że dziennie na SOR zgłasza się około 200 osób.
- W ciągu dwóch lat nie mieliśmy żadnych zgłoszeń, że komuś to się źle kojarzy. Skupialiśmy się na leczeniu i dobrze, że żadnych błędów tu nie popełniliśmy. A ten malarski naprawimy - powiedziała.
Zaznaczyła jednak, że nie będzie zmiany całego logo, a jedynie jego poprawka, tak, aby to zrobić jak najmniejszym kosztem. Ma być dokonana niewielka zmiana - linia prosta zostanie w jakiś sposób zagospodarowana, aby już nie kojarzyła się źle.
Zwróciła jednak uwagę, że z medycznego punktu widzenia ten kontrowersyjny rysunek jest poprawny, bo zapis z urządzeń czyta się z prawej do lewej. Natomiast marketingowo - jak przyznała - ta linia ciągła może źle się kojarzyć.
Jeśli to się pacjentom źle kojarzyło, to w imieniu dyrekcji przepraszam - dodała i jeszcze raz zapewniła, że dla dobra pacjentów i ich rodzin znak zostanie poprawiony.
PAP - Jacek Walczak


CZYTAJ TAKŻE
POLECAMY
- 15:23 Sejmowa komisja zdrowia o mapach potrze zdrowotnych - oglądaj transmisję
- 15:02 Rząd: nie planujemy szczepienia maturzystów ani przekładania matur
- 14:36 Wiemy, jak NFZ rozliczy dofinansowanie informatyzacji w podstawowej opiece
- 14:17 Jeszcze niedawno rak jajnika był uważany za chorobę śmiertelną. To już historia
- 14:05 Michał Dworczyk: nowa siatka punktów szczepień będzie odpowiadała rzeczywistym potrzebom
- 14:03 Nowak: NFZ przygotował mapę potrzeb szczepiennych w Polsce
- 13:41 Chiny przyznają, że ich szczepionki nie mają wysokiego wskaźnika ochrony
- 13:19 Eksperci z Niemiec: "niebezpieczeństwo czai się wewnątrz pomieszczeń"
- 12:59 Prof. Maksymowicz pod lupą resortu zdrowia. Chodzi o działalność naukową
- 12:33 Wojciech Andrusiewicz: sytuacja epidemiczna ustabilizowała się, ale nadal jest bardzo trudna
- 11:48 Niedzielski: luzowanie obostrzeń musi być ostrożne. Jakie kryteria są brane pod uwagę?
- 11:34 Andrzej Fall: wydaje się, że sytuacja się stabilizuje, konieczne potwierdzenie tej tendencji
- 1 Koronawirus w Polsce: 2 586 647 potwierdzonych zakażeń, zmarło 58 481 pacjentów
- 2 Niedzielski: na ponad 5,5 mln zaszczepionych tylko 0.9 proc. miało wynik dodatni testu COVID-19
- 3 Paweł Grzesiowski: niektóre lokalne rekomendacje ws. szczepienia AstraZeneca to całkowity eksperyment
- 4 Dworczyk: na szczepienia zarejestrowało się już 64 tys. osób z rocznika 1962, jutro kolejny rocznik
- 5 Eksperci: karetki krążą z chorymi na COVID-19, bo ruch pacjentów jest źle zarządzany
- 6 Adam Niedzielski: w środę nowy komunikat dotyczący obostrzeń, nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie
- 7 Kardiochirurg: uważasz, że pandemia to bzdura? Zapraszam na oddział covidowy
- 8 Specjaliści: szczepionki chronią przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Nie chodzi tylko o przeciwciała
- 9 Prezes KRF: opiekę pocovidową powinni prowadzić także fizjoterapeuci bez umów z NFZ
- 10 Dr Grzesiowski: dystrybucja szczepionek do punktów szczepień wymaga zmian
- 11 Będą nas szczepić tysiące fizjoterapeutów, diagnostów i farmaceutów
- 12 Krystyna Ptok: to nie łóżka, nie respiratory leczą pacjentów. Kadr brakuje dramatycznie
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych