Klipsy pomogą walczyć z keloidem?
Na pomysł wsparcia leczenia keloidu (przerośniętej blizny powstałej m.in. wskutek urazu) wpadły siostry Maria i Olga Pelekh, mieszkanki Lublina - informuje Kurier Lubelski).

- Po przekłuciu ucha została mi blizna wielkości ziarnka fasoli - mówi Olga Pelekh. - Okazało się, że to keloid. Można się go pozbyć stosując inwazyjne zabiegi, jak radio-, chemio- czy krioterapia.
- Wycięcie nie jest zalecane, bo przy każdej próbie keloid może urosnąć. Nikt nie jest w stanie przewidzieć jak bardzo - dodaje dziewczyna. Olga razem z siostrą Marią zaczęły szukać informacji na temat sposobów walki z keloidami.
Przekonały się, że podobny problem dotyczy ok. 300 mln osób na świecie. Wiele ma trudność z akceptacją swojego wyglądu, jednak próby zakrycia blizny mogą być niebezpieczne.
Dziewczyny wpadły na pomysł zrobienia własnych klipsów, które nie tylko byłyby eleganckie, ale też wspierały terapię. Siostry pochodzą z Ukrainy a w Lublinie doktoryzują się na KUL.
Razem z Krzysztofem Nazarem i Aleksandrem Drobyniakiem wymyśliły biżuterię, która wykorzystuje silikon medyczny. Materiał nie wywołuje alergii, a klipsy mogą zahamować rozwój lub nawet zmniejszyć keloid. Zmiękczają bliznę i uśmierzają ból.
Więcej: www.kurierlubelski.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)