Jako pierwsza wystawę pt. "Pejzaż wzruszeń" prezentuje tam Barbara Dzięcielewska - nauczycielka z Zielonej Góry, od ponad 20 lat związana z grupą plastyków amatorów Uniwersytetu Trzeciego Wieku w tym mieście. Pani Barbara była pacjentką ośrodka.

- Tej wystawie nadałam wspólną nazwę ''Pejzaż wzruszeń''. Choć prace powstawały w różnym czasie i w różnym stanie emocjonalnym łączy je to, że pokazują sceny i widoki, które wywarły na mnie duże wrażenie. Chciałam się tym podzielić z osobami, które teraz przeżywają to, co niedawno było też moim udziałem - powiedziała Dzięcielewska.

Część z prezentowanych na wystawie 20 akwarel autorka podarowała gorzowskiemu Ośrodkowi Radioterapii. Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających od poniedziałku do piątku w godzinach pracy ośrodka, czyli od 7:30 do 15:30. Prace tej artystki będzie można oglądać do 12 marca br.

Według wiceprezesa Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Roberta Surowca, szpital to nie tylko budynki i nowoczesne technologie.

- To przede wszystkim ludzie, którzy chorym ludziom, bardzo zatroskanym o swoje zdrowie i zdrowie swoich najbliższych stwarzają miłą i przyjazną atmosferę. Otwierana dziś galeria ma być jednym z takich miejsc, w którym pacjent będzie się czuł dobrze i wśród obrazów choć na chwilę oderwie się od myśli związanych z chorobą - powiedział Surowiec.

Galeria Sztuki R to jeden z elementów realizowanego przez gorzowski szpital projektu tzw. humanizacji medycyny. Mecenasem nowo powstałej galerii został inny z pacjentów ośrodka - zielonogórzanin Roman Czarnecki, wieloletni członek uniwersytetów trzeciego wieku w Zielonej Górze i Sulechowie i kabaretów Monte Verde oraz Retro.

- Sam jakiś czas temu byłem pacjentem gorzowskiego Ośrodka Radioterapii. Tego, co przeżyłem tu podczas mojego pięciotygodniowego pobytu na oddziale radioterapii nie da się opisać zwykłymi słowami. Trafiłem na wspaniałych ludzi, świetnych fachowców, z wyjątkowo empatycznym podejściem do pacjenta - powiedział Czarnecki.

Pomysł wykorzystania dużych przestrzeni w holach budynku ośrodka do organizacji wystaw zaproponowała kierowniczka gorzowskiego Ośrodka Radioterapii dr n. med. Edyta Wolny-Rokicka.

- Stworzenie pacjentom możliwości obcowania ze sztuką to nie jest mój autorski pomysł. Podczas moich zagranicznych staży w najlepszych światowych klinikach takie praktyki były codziennością. To się sprawdza, a pacjenci bardzo dobrze na to reagują - oceniła Wolny-Rokicka.