Uczestnicy rajdu mieli do wyboru dwie trasy: krótszą - 21 km i dłuższą 42 km. Rajd ma propagować profilaktykę onkologiczna wśród mieszkańców regionu elbląskiego.

W pierwszym, zorganizowanym przez stowarzyszenie wzięło udział 150 osób.

– O co w rajdzie chodzi? Żeby wylać trochę potu. To ma uzmysłowić ludziom, że o swoje zdrowie trzeba naprawdę dbać, a to nie zawsze jest łatwe – tłumaczył Dziennikowi Elbląskiem na linii startu Zygmunt Toczko, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Onkologii w Elblągu „Fidelitas”.