Dzisiaj na warszawskich Powązkach pogrzeb prof. Tadeusza Orłowskiego
Prof. Tadeusz Orłowski, wybitny uczony, a także taternik i alpinista, zmarł w środę 30 lipca w wieku 90 lat. Pogrzeb Profesora odbędzie się dzisiaj (piątek, 8 sierpnia). Msza św. żałobna rozpocznie się o godzinie 11.00 w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach.
Jako człowieka "o wielkim sercu i osobowości, wybitnego naukowca, znakomitego lekarza i specjalistę w zakresie chorób wewnętrznych, sztucznych narządów wewnętrznych i transplantologii" pożegnała go społeczność Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM), z rektorem i senatem uczelni, na stronie internetowej WUM.
Prof. Tadeusz Orłowski urodził się 13 września 1917 w Kazaniu nad Wołgą jako syn Witolda Orłowskiego, uważanego za ojca polskiej interny.
Dyplom lekarza uzyskał na tajnym Uniwersytecie Warszawskim w 1943 r., na którym był później wykładowcą i gdzie w 1949 r. uzyskał tytuł doktora. W czasie Powstania Warszawskiego pracował jako lekarz w warszawskich szpitalach. Należał do AK.
Prof. Orłowski był wybitnym specjalistą w zakresie medycyny wewnętrznej, nefrologii oraz transplantologii. Wiedzę zdobywał i pogłębiał w najlepszych ośrodkach zagranicznych, m.in. w szpitalach uniwersyteckich w Lund, Saint Louis, Londynie i Pizie.
Stworzył polską szkołę dializoterapii. Już w latach 50. podejmował pionierskie próby leczenia mocznicy dializami otrzewnowymi, w roku 1959 uruchomił w Warszawie ośrodek dializacyjny, tzw. sztuczną nerkę. Dzięki pracy profesora i jego zespołu udało się wyprodukować i opatentować polską sztuczną nerkę arkuszową i dializatory zwojowe.
Prof. Orłowski jest też uważany za pioniera polskiej transplantologii. W 1966 r. wraz z prof. Janem Nielubowiczem dokonał pierwszego udanego przeszczepu nerki ze zwłok. Opracował program transplantacji nerek oraz metodę otrzymywania globuliny, stosowanej w zwalczaniu odrzucenia przeszczepu. W 1975 r. z jego inicjatywy powstał Instytut Transplantologii Akademii Medycznej w Warszawie. W latach 80. był to trzeci ośrodek na świecie pod względem liczby przeszczepianych nerek.
W środowisku lekarskim budził też szacunek swoim bezgranicznym i bezinteresownym oddaniem pacjentom.
Jego drugą pasją, oprócz medycyny, było wspinanie się po górach. Przygodę z taternictwem rozpoczął już w 1935 roku. Należał do czołowych polskich taterników i alpinistów swojego pokolenia. W latach 1939-50 wytyczał nowe szlaki w Tatrach i dokonał wielu pierwszych wejść. Najbardziej znana jest wyjątkowo trudna droga Orłowskiego na północno-zachodniej ścianie Galerii Gankowej. Był wielkim zwolennikiem wspinaczki klasycznej, bez czynnego użycia haków. Wspinał się również w Alpach, koreańskich Górach Diamentowych, Górach Skalistych i Pirenejach.
"Jesteśmy wdzięczni, że przyszło nam poznać, współpracować i czerpać doświadczenie od Pana Profesora" - napisano w liście pożegnalnym na stronie WUM.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)