Dolnośląskie: choruje na cukrzycę - usiadł za kierownicą bez leków
Policjanci z Lubina zatrzymali 55-letniego kierowcę chorego na cukrzycę, który bez śniadania i leków usiadł za kółkiem.

Przyczyną zatrzymania była seria zgłoszeń od kierowców podróżujących na trasie Ścinawa - Lubin, że mężczyzna "zjechał na pobocze, uderzył w słupek, zjeżdża na przeciwległy pas ruchu” - informuje Gazeta Wrocławska.
Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy z lubińskiej drogówki. Kierowca nie reagował na ostrzeżenia policjantów. Gdy zrównali się z jego samochodem zauważyli, że mężczyzna siedzący za kierownicą ma problemy z utrzymaniem się w pionowej pozycji. Sygnałami dźwiękowymi informowali innych kierowców o zagrożeniu na drodze.
Zatrzymany 55-latek to mieszkaniec powiatu wołowskiego. Policjantom tłumaczył, że mimo swojej choroby nie wziął leków, bo spieszył się do pracy. Gdy lekarze udzielili mu pomocy, zapytał, czy nikogo nie potrącił, bo wie, że w coś uderzył. Na szczęście był to tylko przydrożny słupek.
Więcej: gazetawroclawska.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)