Zimą możemy korzystać z wielu możliwości sportowych tj. narciarstwo zjazdowe, biegowe, snowboard, hokej czy łyżwiarstwo. Wszystkie te sporty są związane z dużymi prędkościami, niespodziewanymi przeszkodami i upadkami, wzmożonym wysiłkiem, większą aktywnością dolnych partii ciała, a wszystko to istotnie zwiększa ryzyko poważnego urazu. 

Według raportu "Jak Polacy uprawiają sport" przygotowanego przez IQS na zlecenie Grupy Lux Med, brak przygotowania do uprawiania sportu deklarują częściej mężczyźni niż kobiety (46% w porównaniu do 37%).

- Dla prawidłowego funkcjonowania i zachowania dobrej kondycji fizycznej oraz zdrowotnej zaleca się aktywności sportowe przez cały rok. Niesie to jednak ze sobą zwiększone ryzyko obrażeń, szczególnie podczas uprawiania sportów zimowych - mówi Robert Korzeniowski, menedżer Programu "Medycyna dla Sportu i Aktywnych" Grupy Lux Med.

- Nie oznacza to, że dla bezpieczeństwa należy zrezygnować z przyjemności związanych z ich uprawianiem. Trzeba się do nich po prostu dobrze przygotować, a wtedy to ryzyko jest dużo mniejsze - mówi zaznacza wielokrotny mistrz świata i olimpijski w chodzie.

Głównym sposobem unikania negatywnych efektów uprawiania sportu, jaki wskazali ankietowani, jest dbanie o odpowiednie nawodnienie organizmu (43%) oraz wykonanie rozgrzewki przed uprawianiem sportu (41%). Choć są to ważne elementy w trakcie sportowej aktywności, to nie jedyne, o których trzeba pamiętać.

Raz na jakiś czas warto wykonać testy sprawnościowe czy wydolnościowe, które pozwolą określić kondycję naszego organizmu i wyznaczyć granice przeciążenia, których nie powinniśmy przekraczać. Może okazać się, że są sporty, które nie są dla nas wskazane albo powinniśmy się ich podejmować rzadziej.

Badanie "Jak Polacy uprawiają sport" pokazuje jednak, że jedynie 5% respondentów wykonało tego rodzaju testy sprawnościowe, a 2% przeprowadziło badania określające wydajność i sprawność organizmu.

- Warto cyklicznie przebadać serce, sprawdzić wydolność organizmu czy zakres ruchowy. Profilaktyka zdrowotna jest niezwykle ważna i nie powinniśmy jej bagatelizować. Traktujmy lekarzy jak naszych osobistych trenerów, którzy doradzą nam jak zadbać o siebie, aby uniknąć przykrych urazów czy kontuzji - radzi Robert Korzeniowski.