Białystok: awaria systemu grzewczego, w szpitalu zimno...
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku jest przeraźliwie zimno. Na termometrze wewnątrz budynku było zaledwie 12 st. C.

Jak tłumaczy Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka szpitala, budynek szpitalny jest stary, ma 50 lat, rury w nim pękają. Właśnie pękła taka na kardiologii inwazyjnej i od rana pracuje tam ekipa. Dyrekcja zakupiła grzejniki olejowe, które już zostały podłączone na tym oddziale.
Do dyrekcji dotarły sygnały o tym, że podobna sytuacja jest na neurochirurgii i chirurgii klatki piersiowej. Tam też trafią tam dodatkowe grzejniki olejowe. Dyrekcja będzie musiała wziąć pod uwagę także to, jaka temperatura jest na salach operacyjnych. Być może planowane zabiegi będą musiały być przesuwane.
Do dyrekcji dotarły sygnały o tym, że podobna sytuacja jest na neurochirurgii i chirurgii klatki piersiowej. Tam też trafią tam dodatkowe grzejniki olejowe. Dyrekcja będzie musiała wziąć pod uwagę także to, jaka temperatura jest na salach operacyjnych. Być może planowane zabiegi będą musiały być przesuwane.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)